Usłyszałem w 4 dzień święta Sukkot
Radość – to wskaźnik prawidłowych działań: jeżeli działania są dobre, to znaczy święte, nie ze względu na siebie, a tylko ze względu na Stwórcę – w nich otwiera się radość.
Ale jest również nieczysta siła, klipa. I żeby określić, czy czyste to życzenie czy nieczyste (święte, altruistyczne albo ziemskie, egoistyczne), niezbędna jest analiza w rozumie, „w wiedzy”: w czystym życzeniu jest rozum, a w nieczystym go nie ma. Dlatego że o sile nieczystej powiedziano: „Inny bóg bezpłodny i nie przynosi plonów”. Dlatego, kiedy przychodzi do człowieka radość, on powinien zagłębić się w Torę, żeby otworzyła mu się mądrość i zdanie Tory.
Również należy wiedzieć, że radość jest świeceniem z góry, które otwiera się na prośbę (Мa’N) człowieka o możliwość dobrych działań. Stwórca zawsze sądzi człowieka po tym celu, który on teraz pragnie osiągnąć. Dlatego, jeżeli człowiek bierze na siebie wolę Stwórcy na wieczność, natychmiast w odpowiedzi na tę decyzję i życzenie świeci mu Wyższe Światło. Przecież przyroda Wyższego Światła jest wieczna i stała, i ono może świecić tylko wtedy, kiedy człowiek stale posiada dobre życzenie.
I chociaż Stwórca wie, że ten człowiek w następnej chwili upadnie ze swojego duchowego stopnia, On jednak sądzi go według tej decyzji, którą obecnie przyjął na siebie człowiek. I jeżeli człowiek postanowił przyjąć na siebie w całości i na zawsze władzę Stwórcy we wszystkich swoich życzeniach (w tym, co odczuwa w sobie obecnie), to jest uważane za doskonałość.
Ale jeżeli człowiek, przyjmując władzę Stwórcy, nie pragnie pozostać pod nią na zawsze, takie działanie i zamiar nie są uważane za doskonałe, i nie może Wyższe Światło świecić w nich. Przecież Wyższe Światło – doskonałe, wieczne, stałe i nigdy się nie zmienia, podczas gdy człowiek pragnie, żeby nawet ten obecny stan, w którym on teraz znajduje się, nie trwał wiecznie.