Talmud pyta: jeżeli człowiek prosi o życie i pokarm, czyli środki do istnienia, dlaczego niezbędnym jest modlić się do Stwórcy, aby wysłał pomoc dla podtrzymania życia, a nie modlić się o samo życie? Odpowiedź jest prosta: pomagają temu, kto jest żywy. Życie jest to najbardziej namacalne, obowiązkowe, czyli wiara. Duchowy pokarm, jest to światło Tory, i przykazania pomagają nabyć odczucie lęku przed Stwórcą. Dlatego jeżeli człowiek wznosi modlitwę z prośbą o odczucie lęku przed Stwórcą, natychmiast otrzymuje odczucie wiary, dlatego że prawdziwa modlitwa włącza w pracę altruistyczne właściwości człowieka, gdyż istnieje zakaz poznania Tory egoistycznym rozumem, właściwości którego są nazwane przez Talmud „pogańskimi”.
Powiedziano w psalmie Dawida: „i nie dał godności tym żadnemu gojowi, i zakazał im uczyć się praw, aby nie mogli osiągnąć tego rozumem. Kiedy człowiek odczuwa potrzebę w wyrażeniu swojej prośby do Stwórcy w modlitwie za życie i za duchowy pokarm, trzeba postarać się wznieść modlitwę za duchowy pokarm, przecież jego wysyłają wyłącznie dla żyjącego wiarą. Życie – jest to wiara. Pokarm życia – jest to Tora. Poznanie Tory może być zrealizowane wyłącznie właściwością Izrael – jaszar kel. Izrael – ten, w którym żyje wiara w Stwórcę.