Tu Zohar mówi o naprawieniu oblubienicy. Dlatego rozpoczyna od pierwszego zdania Tory: „Na początku stworzył Stwórca”, z korzenia i źródła wszystkich naprawień oblubienicy, naprawienia malchut w ciągu sześciu tysięcy lat. Całe naprawienie malchut odbywa się tylko na skutek jej połączenia z biną i otrzymania właściwości biny. Dlatego mówi Tora: „Na początku stworzył Stwórca”, gdzie Stwórca nazywa się słowem Elokim oznaczającym binę, czyli właściwością bina On stworzył świat z celem naprawienia.
Elokim składa się z MI – bina i ELE – malchut. Dzięki stałemu połączeniu MI z ELE – istnieje świat. Dlatego że Stwórca – jest to bina, która nazywa się Elokim, a połączenie MI i ELE w sumie daje ELE również właściwość bina, na skutek obłóczenia światła hochma w światło hasadim. I dzięki temu naprawieniu istnieje świat.
Połączenie MI i ELE nie daje możliwości istnieć innym, obcym egoistycznym siłom w parcufie, tak zwanym innym bogom, innym Elokim, które nie mogą dać istnienie światu, ponieważ oddzielają MI od ELE, nie obłaczają światła nasłodzenia hochma w altruistyczne zamiary, hasadim, ze względu na Stwórcę, na skutek czego światło hochma odchodzi z parcufa, z ELE. Dlatego jest zakaz na wiarę w sterowanie człowiekiem poprzez inne siły oprócz Stwórcy, przecież wiara w nich przynosi światu, człowiekowi, nie istnienie, otrzymywanie światła życia, a zniszczenie, zniknięcie tego światła.
Mowa aramejska nazywa się „tłumaczeniem”, ona bardzo bliska jest do świętej mowy, hebrajskiej, lecz bez względu na to aniołowie nie potrzebują jej i nie znają. A resztę języków narodów świata one znają i potrzebują. Przyczyna tego jest w tym, że tłumaczenie ze świętej mowy nazywa się jego odwrotną stroną, jego Wa’K z brakiem Ga’R.
Czyli istnieje altruistyczna mowa, która dlatego nazywa się świętą, i jej odwrotne, początkowe stadium, nazywana dlatego jej tłumaczeniem, mową aramejską. I żadna inna mowa świata nie może być tłumaczeniem świętej mowy, a wyłącznie aramejska. Reszta mów świata – egoistycznych życzeń – w całości są egoistyczne i nie powiązane z altruizmem. Nie są AHa’P w stosunku do G’E – świętej mowy.
Dlatego rzeczywiście tłumaczenie bliskie jest do mowy świętej. Lecz jest tu jedna różnica, na skutek której aniołowie nie potrzebują jej: święta mowa jest jak języczek na wadze pokazującej miarę równości prawej i lewej części wagi, gdzie wskazówka (języczek) znajduje się pomiędzy kielichami i wydaje swój wyrok – w stronę kielicha wynagrodzenia za zasługi lub w stronę kielicha kary za grzechy, i powraca wszystko do naprawienia, dlatego nazywa się świętą mową (patrz: „Przedmowa do TES” p.120).
Jak powiedziano w punkcie 16: „Całe niebo i ziemia, i je zasiedlający, stworzeni są poprzez MA – malchut, jak powiedziano: MA = co = jak wielkie Imię Twoje na ziemi, którą ustawiłeś powyżej nieba!”. Przecież niebo stworzone jest imieniem (właściwością) MA (malchut), a „mówi o niebie” wskazuje na binę, która nazywa się MI. Lecz wszystko wyjaśnia się imieniem Elokim.
W niebie i w ziemi stworzonych siłą MA, imię Elokim otwiera się wyłącznie z przyłączeniem liter ELE od Imy – biny, za pomocą Ma’N i dobrych uczynków niższych. Dlatego światło Ga’R, czyli światło hochma, które nazywa się Elokim, nie jest stałe ani w niebie w binie, ani na ziemi w Zo’N.
Zazwyczaj powyżej parsy, w Zo’N świata Acilut, jest tylko G’E, a ich AHa’P znajdują się pod parsą w światach BE’A, dlatego że same Zo’N nie życzą sobie otrzymywać światła hochma, tylko jeżeli jest to niezbędne dla przekazania w parcufim – dusze sprawiedliwych znajdujących się w światach BE’A.
Dlatego że kiedy wznoszą niżsi, sprawiedliwi znajdujący się w duchowych światach BE’A, Ma’N z dołu do góry, ze swoich miejsc w BE’A, w malchut świata Acilut, obraca się MA w MI, a litery ELE łączą się z MI tworząc razem słowo Elokim, będące światłem nieba i ziemi. Lecz jeżeli niżsi psują swoje działania, pogrążając się w egoistyczne zamiary, znika światło i pozostają sfirot keter, hochma ze światłem ruach, nefesz, które nazywane są MI lub MA, a litery ELE upadają w nieczyste siły, dlatego że MI – jest to G’E, a ELE – jest to AHa’P.
Z tego powodu wszystkie naprawienia zależą wyłącznie od przyłączenia liter ELE do MI za pomocą Ma’N. I dlatego nazywa się to naprawienie „święta mowa”, jak mowa wagi, określająca zrównoważenie egoistycznych życzeń altruistycznymi zamiarami, otrzymanie ze względu na Stwórcę. Dlatego języczek wagi ustawia się pośrodku i za pomocą takiego wzajemnego oddziaływania właściwości malchut – życzenia otrzymywać, i biny – życzenia oddawać, osiąga się otrzymanie światła hochma ze względu na Stwórcę.
Światło, które nazywane jest „świętym”, dlatego że przekazuje święte Imię Elokim w Zo’N, schodzi z biny w Zo’N i przenosi litery ELE w czystą, świętą stronę, na kielich zasług. Dlatego wagi nazywane są „moznaim”, od słowa ozen, przecież światło w AHa’P nazywa się według wyższego w nim światła, światła ozen, sfiry bina, światła neszama.
A przeciwieństwo do świętej mowy wagi, język tłumaczenia, nazywa się targum. Dlatego że kiedy niżsi nie wznoszą Ma’N, znajdują się w swoich czystych zamiarach, określa się ich stan, jak pragnienie wykorzystać wyłącznie życzenia otrzymać, które oznacza się literami ELE, i nie pragną połączyć go z życzeniem, literami MI, bina, właściwością oddawać. Na skutek tego przychodzą AHa’P Zo’N nazywane MA i powracają niebo i ziemię, czyli Zo’N, w stan Wa’K, taki stan nazywa się mową targum. Gematria słowa tardema, sen, równa się gematrii słowa targum. Słowo targum w hebrajskim pisze się tymi samymi literami co słowo TEREDAM’A (sen), co oznacza „opuszcza się MA”, dlatego że na skutek tej mowy, która jest duchowo nieczysta, otwierają się AHa’P – MA, które oznaczone TERED M’A, i następuje stan zejścia z kielicha zasług do kielicha winy. Stan, w którym znajduje się przy tym G’E, nazywa się sen.
Lecz wszystko to ma odniesienie wyłącznie do Zo’N, czyli do nieba i ziemi, stworzonym w MA życzeniem otrzymywać, ponieważ wyszli od ziwuga na jesod, który nazywa się MA. Lecz święte anioły, które wyszły od ziwuga pocałunku Aw’I, i w których nie ma MA, a tylko MI, tylko altruistyczne życzenia oddawać, właściwość Ima, bina, one znajdują się w stanie Wa’K stale, bez Ga’R, czyli bez światła hochma. Lecz z innej strony ich Wa’K – jest to światło miłosierdzia, światło hasadim od MI, Ima, bina. A światło hasadim w bina ważne jak Ga’R, gdyż napełnia życzenia takimi odczuciami doskonałości jak Ga’R do tego stopnia, że nie życzą sobie światła hochma jak Ima. I dlatego one są święte, i dlatego Ga’R nazywa się świętym.
Dlatego aniołowie nie reagują na mowę targum, dodającą MA do Zo’N i zawracającą Zo’N w stan Wa’K z dwóch powodów:
Dlatego że nawet podczas znajdowania się Zo’N w stanie Ga’R, od oddziaływania świętej mowy, aniołowie nie otrzymują od niego Ga’R, hochmy, ponieważ życzą sobie tylko światła hasadim, jak i Ima.
Dlatego że dodane ahoraim – AHa’P, zupełnie nie mają odniesienia do aniołów, przecież nie ma w nich właściwości MA. Dlatego mówi Zohar, że święte anioły zupełnie nie potrzebują tłumaczenia i nie słuchają jego – nie potrzebują, dlatego że niczego nie tracą od jego obecności i niczego nie zyskują od jego zniknięcia, z tego powodu że one są właściwością Wa’K i nie ma w nich właściwości MA.
„I nie będą zazdrościć człowiekowi” – głównie to wyrażenie dotyczy przekleństwa innych stwórców – sił, przeszkadzających otwarciu Ga’R światła hochma, na skutek czego człowiek jest pozbawiony światła i liter ELE, gdyż w aniołach również nie ma właściwości Ga’R de-hochma, a tylko Ga’R de-hasadim. Na skutek tego oni odczuwają wstyd swojego upadku na taki poziom i zazdrość do nas, że my odczuwamy siebie aż tak ważnymi.
Mówi Zohar, że w tym wypadku i święte anioły nazywane są stwórcami, lecz one nie stworzyły nieba i ziemi, i nazywane są – stwórcy Elokim (siły), dlatego że wychodzą od Ima, bina, która nazywa się Elokim, dlatego że one ogólnie są Elokim. Lecz nie stworzyły nieba i ziemi, dlatego że nie mogą podtrzymywać istnienia nieba i ziemi w Ga’R de-hochma. A dla nieba i ziemi (naprawienie świata do jego najwyższego zlania się ze Stwórcą) nie ma istnienia bez osiedlenia człowieka w nim (żeby człowiek składał się z egoistycznych i altruistycznych życzeń), bez zasiania i zbioru urodzaju (naprawienia swoich egoistycznych życzeń i połączenia z właściwością biny). I istnienie to możliwe jest tylko w świetle Ga’R de-hochma (otrzymanie światła hochma ze względu na Stwórcę). Dlatego anioły nie tworzą nieba i ziemi.
Wszystkie siedem sfirot (sześć sfirot Z’A i jedna sfira malchut) włączają każda w siebie właściwości reszty, tak że jest w każdej z nich siedem sfirot HaGa’T NeHI’M. Czyli i w malchut jest siedem sfirot, jak również w niższej ziemi jest siedem krajów, które nazywane są: Erec, Adama, Arka, Gija, Neszija, Cija, Tewel.
Nasz kraj (ziemia) nazywa się Tewel i on jest najwyższy z siedmiu krajów, a arka – jest to trzeci z siedmiu krajów. Dusze Kaina i Ewela pochodzą od słowa Elokim, lecz na skutek nieczystości, którą otrzymała Hawa, żona Adama, od węża, wyszła na początku dusza Kaina z liter ELE, a następnie wyszedł Ewel z liter MI. I one, te dwa parcufy, powinny były połączyć się i włączyć wzajemnie właściwościami jeden w drugi, z tego powodu imię Elokim zaczęłoby świecić w obu, jak od obecności MI w ELE stale.
Lecz nieczysta siła, która wyszła razem z duszą Kaina, wywołała w nim skargę na brata swego, na MI słowa Elokim, do tego stopnia, że powstał i zabił Ewela, czyli MI od Elokim, dlatego że wywołał zniknięcie właściwości MI – bina, w nim, w ELE, co nazywa się zabójstwem.
A ELE, jego indywidualna właściwość, bez utrzymania właściwościami MI, upadła w nieczyste siły, z (duchowego poziomu) świętej ziemi w nieczyste miejsce (egoistyczne życzenia). I stracił potomstwo (parcufim ze światłem) na skutek panowania nieczystych sił (zniknięcia masachu), i dlatego święta mowa w nim zamieniła się na tłumaczenie, gdyż zniknęła w nim wiedza (światło hochma), ponieważ nieczyste siły nie posiadają wiedzy, gdyż jest w nich tylko światło hochma bina bez daat.
Zabójstwo Ewela (wyjście światła z tego parcufa) jest skutkiem tego, że tylko siłą Ma’N, które wznoszone czystymi pomysłami sprawiedliwych z BE’A, powstaje MI w Zo’N. A następnie otrzymujemy literę ELE. I staje się całkowitym słowo Elokim w Zo’N, jak w Aw’I i malchut kończy się jak Z’A, jak Ima, na skutek odejścia litery hej i przyjścia zamiast niej litery jud.
Lecz litera hej z MA nie znika na zawsze, ona po prostu wchodzi w wewnętrzną część malchut i ukrywa się tam (życzenie otrzymać otrzymuje nasycenie od altruistycznych działań, światła hasadim, dlatego ich egoistyczne pragnienia tymczasowo nie są odczuwalne, ukrywają się w świetle hasadim). A litera jud w MI otwiera się na zewnątrz.
Dlatego Święte Imię Stwórcy Elokim znajduje się również w Zo’N, w niebie i w ziemi. Lecz Kain wzniósł Ma’N nie w świętości i czystości, a pragnął wykorzystać odnoszące się do niego litery ELE dla własnego nasłodzenia, co jest opisywane: „Jak powstał Kain na swojego brata Ewela”, dlatego że postawił siebie wyżej, we władzy nad MI = Ewel.
Lecz natychmiast otworzyły się AHa’P nukwy, litera hej de-MA, która była ukryta, i słowo MI zniknęło z malchut. Dlatego i dusza Ewela wychodząca z MI nukwy, napełniając światłem parcuf, który nazywa się jego duszą, również zniknęło do góry, co mówi się słowami: „I zabił”, dlatego że wyjście światła z parcufa nazywa się śmiercią.
Dlatego Zohar w rozdziale Bereszit p.2-4 opisuje: „Nieczysta siła węża była w Kainie, na skutek czego pragnął wzmocnić litery ELE, anulować MI i panować nad nimi. Dlatego otworzył AHa’P nukwy, czyli MA, i zniknęły MI z nukwy, i dlatego zniknęła dusza Ewela znajdująca się z MI – „I zabił”.
A sam Kain, czyli ELE, spadł pod władzę nieczystych sił, które nazywane są arka, nazywane jeszcze erec nod, jak powiedziano w Torze (Bereszit 4,16): „I osiedlił się w ziemi Nod”.
Jak mówi Zohar: „Jest to podwójna kraina, czyli składająca się ze światła i ciemności – dlatego że światło i ciemność działają (panują) tam na zmianę, nie dzieląc się, ponieważ jest tam dwóch sterujących na równi panujących nad tą krainą. Jeden – rządzący ciemnością, a drugi – światłem. Dlatego nie jest w stanie człowiek oddzielić światła od ciemności w takim stanie, i tylko pomoc z góry, schodzące z góry światło rozumu, daje mu możliwość rozróżnić prawdziwego sterującego od władzy ciemności.”
Należy powtórzyć punkt 14 o urodzeniu Świętego Imienia ELOKIM: „Na początku wznoszą się litery ELE i wznoszą się z MI w proste słowo, dlatego że brakuje światła hasadim, a świętość – światło hochma, nie może wejść w kli, życzenie nasłodzić się bez odzienia w światło hasadim, i dlatego ukryta jest w imieniu Elokim.”
Z tego powodu jest uczyniony ziwug w MI, żeby otrzymać światło hasadim, w które obłacza się światło hochma, naprawiając tym imię Elokim: MI BARA ELE – BARA – jest to źródło światła hasadim, w które obłacza się światło hochma, łącząc tym MI z ELE, z tego powodu zostało naprawione imię Elokim. Dlatego że w MI – bina, jest Ga’R, Aw’I, z właściwością czystego altruizmu, nigdy nie otrzymujące światła hochma, i Za’T, ISZSu’T, otrzymujący światło hochma.
Dlatego na początku wzniesienia liter ELE do MI, wznoszą się one do Za’T de-MI, ISZSu’T, które otrzymują światło hochma. Lecz wtedy są one skryte w imieniu Elokim. A następnie odbywa się drugi ziwug na Ga’R de-MI, Aw’I, altruistyczne życzenia, które dają ELE światło hasadim, i tym naprawia się imię Elokim.
ELE – w nieobecności światła hasadim, na skutek czego znajdujące się bez hochma nazywają się parcufem Kain. Kain nie tylko nie wzniósł Ma’N, by otrzymać MI z hasadim, co więcej – pragnął otrzymać światło hochma od Aw’I, żeby mieć czym zabić parcuf, który nazywa się Ewel, dlatego że stały się nagie egoistyczne życzenia AHa’P malchut świata Acilut. Światło zniknęło z parcufa Ewel, co oznacza jego śmierć. I sam spadł w nieczyste siły, czyli w ELE.
Miejsce tych nieczystych sił nazywa się arka, i jest tam dwóch sterujących od nieczystych ELE: kiedy w malchut AHa’P de-MA jest w ukryciu i AHa’P de-MI jest otwarty, ona może przekazywać duszom światło od czystego, Świętego Imienia Elokim w stanie doskonałości, ponieważ wtedy światło hochma liter ELE, które otrzymały ISZSu’T, obłacza się w hasadim otrzymany od Aw’I, i otwiera się Święte Imię Elokim.
Lecz ponieważ nieczyste siły przysysają się tylko do AHa’P czystych sił, czyli do MA, to znajdują się w nich litery ELE w dwóch niedoskonałych stanach:
Zupełnie brak hasadim.
Światło hochma w ELE nie może obłóczyć się w hasadim na skutek braku hasadim de-MI, dlatego ELE znajdują się w ciemności.
Jest to męska część nieczystych ELE, gdyż te kelim – kelim dla światła hochma, lecz są puste od hochma na skutek nieobecności hasadim de-MI, i dlatego one są w ciemności, puste od hochma i hasadim. Lecz jest to wielkie kelim, dlatego że jeżeliby mogły otrzymać światło hasadim, to mogłyby otrzymać światło hochma w te hasadim.
A żeńska część nieczystych ELE powstaje od AHa’P de-MA świętej nukwy, która jest kli światła hasadim. Lecz nieczysta nukwa jest bardzo zepsuta, dlatego że ona jest osnową oddalenia wszystkich, kto oddala się od Stwórcy, ponieważ udaje świętą malchut. I w zależności od miary zepsucia ma wiele nieczystych imion. Lecz jest w niej małe światło (ner dakik), z powodu powstania jej kelim od AHa’P de-MA, które w swoim korzeniu są kelim światła hasadim.
Ta męska i żeńska część nieczystych ELE – Z’A i malchut nieczystych sił, są dwoma sterującymi w arka: męska część steruje ciemnością, a żeńska część odpowiedzialna jest za światło, które jest tam. Oni skarżą się jeden na drugiego, ponieważ przeciwny jest jeden drugiemu: męska część, dlatego że ona – to puste od światła hochma kelim, ELE, ona nienawidzi siły oddalenia od Stwórcy i udawania, które znajdują się w kelim żeńskiej części i nieczystych sił, i woli być w swojej ciemności.
A nukwa nieczystych sił mająca światło hasadim, nie pragnie w ogóle do światła hochma, a tym bardziej do ciemności, w której przebywa jej męska część. I dlatego skarży się na niego i oddala się od niego, jak mówi Zohar – że są tam dwaj sterujący panowie, gdzie jeden (męska część) nad ciemnością i jeden (żeńska część) nad światłem, i wrogami są dla siebie, gdyż męska część panuje nad ciemnością, a żeńska nad światłem. Nienawidzą i omawiają, i skarżą się na siebie wzajemnie. A ponieważ oni oddalają się tym jeden od drugiego, nie mogą rozprzestrzeniać swojej władzy i nie mają sił szkodzić.
Lecz po tym jak zgrzeszył Kain i zgubił czyste litery ELE swojej duszy w nieczyste siły arka, to oddzieliły się jego ELE ukryte od hasadim w małe świecenie, co w nieczystych siłach. To ożywia małe kelim de-hochma w ELE Kaina, dlatego że światło nieczystych sił daje im życie, podobnie do czystego światła hasadim.
Na skutek tego również i męska część ELE nieczystych sił uczyniła ziwug z tą nukwą, która obłóczyła ELE Kaina, ponieważ i ona ma te dwa kelim Kaina. A za pomocą tego ziwuga urodził Kain potomstwo – iskry światła hochma, które pozostały w literach ELE, nie wymieszane z męskimi nieczystymi kelim ELE, które obłóczyły się w światło nukwy nieczystych sił.
Dlatego mówi Zohar, że kiedy zszedł Kain tam, połączyły się wszystkie i dopełniły, gdyż iskry światła hochma, które pozostały w ELE Kaina, obłóczyły się w światło nukwy nieczystych sił, na skutek czego zapragnęła jej męska nieczysta siła nasłodzić się od iskier światła hochma, co w ELE Kaina. Dlatego dokonali ziwug, czyli rozprzestrzenili się i dopełnili jeden drugiego – i widzieli wszyscy, że oni są potomstwem Kaina, że od tego ziwuga wyszło potomstwo, obłóczenie iskier światła hochma w nieczystych ELE Kaina. A tym otworzyły się iskry światła hochma w duszy Kaina, i wszyscy zobaczyli potomstwo Kaina, które urodziło się od drugiego ziwuga.
Dlatego dwie głowy ich – jak dwa węże, gdyż urodziły się z połączenia męskiej i żeńskiej części nieczystych ELE, początkowo przeciwnych jeden drugiemu. Dlatego potomstwo Kaina ma dwie głowy nieczystych sił, jedna z których ciągnie się do ciemności – życzenia otrzymać światło hochma, a druga ciągnie się do światła, co w nieczystych życzeniach nieczystej nukwy. A dwie głowy węża – jest to odpowiednio na przeciwko dwóch zwierząt w systemie czystych sił – byka i orła.
Lecz dwie głowy mają tylko miejsce w stanie panowania męskiej nieczystej części, władzy ciemności. Przecież obłóczeniem światła nukwy, żeby nasłodzić się małymi iskrami światła hochma, męska część wbrew swojemu życzeniu, nie z własnej woli podtrzymuje tym również władzę swojej nukwy, ponieważ pragnie jej światła. Na skutek tego są w ich potomstwie dwie głowy – jedna ciągnie w jedną stronę, a druga w drugą.
Nukwa nieczystych sił zupełnie nie potrzebuje męskiej części nieczystych sił, dlatego że jej męska część znajduje się w ciemności i nic nie może jej dać. Dlatego nukwa panuje i zwycięża w swojej nieczystości, nie pozostawiając od właściwości części męskiej niczego. I wtedy potomstwo Kaina z dwóch głów staje się z jedną głową.
I mówi Zohar, że sterujący światłem zwycięża innego, sterującego ciemnością – kiedy panuje nieczysta nukwa, która posiada światło, ona zwycięża męską nieczystą część i zwycięża również innego męskiego sterującego. Dlatego że ona zwycięża męską część, podporządkowując ją całkowicie pod swoją władzę, i włączają się oni w jej światło, w ciemność, i stają się jako jeden, z tego powodu włącza się władza męskiej części, ciemność, pod władzę żeńskiej części, światła, i stają się dwie głowy jak jedna.
Męska nieczysta siła nazywa się Kastemon, od słowa kości – zniszczenie, dlatego że on jest ciemnością i jest nieprzydatny dla życia człowieka. A nieczysta nukwa, żeńska część, nazywa się Afrira, od słowa afar – proch, nieprzydatna dla siania nasienia. I nazywa się tak, żeby pokazać, że bez względu na to, że jest w niej światło, tego jest za mało dla zasiewu nasienia i otrzymania urodzaju dla karmienia ludzi.
I mówi Zohar, że jej postać podobna jest do postaci świętych aniołów z sześcioma skrzydłami, dlatego że wyższe anioły mają sześć skrzydeł, odpowiadających literze waw w imieniu AWA’Ja. A przeciwne do tego w nieczystych siłach są tylko cztery skrzydła, odpowiadające imieniu ADNI pokazujące wysokość nieczystych sił w stosunku do przeciwnych im świętym wyższym aniołom.
Wyższe światło nazywa się „wino”, weselące Stwórcę i ludzi. Lecz w resztkach (odstoju) wina, sigim są to winne drożdże. I z tych odpadów wychodzi główny szkodnik świata, ponieważ on jeszcze połączony jest z czystą, czyli z drożdżami, i ma postać człowieka, lecz kiedy on schodzi, by szkodzić ludziom, przyjmuje postać byka. Dlatego byk – jest to pierwszy z czterech głównych szkodników.
Dlatego mówi Zohar nam, że Kastemon – jest to szkodnik z obliczem byka, pokazujący tym, że jest osnową wszystkich szkodników, i który nazywa się „nieczysty byk”. I on – sigim wyższego światła hochma Świętego Imienia Elokim, nieczyste ELE odpowiadające czystym ELE imienia Elokim. Dlatego że sigim i drożdże stoją pod nim. A ponieważ jeszcze połączone są z czystością, to ma postać człowieka, gdyż światło hochma imienia Elokim – jest to CeLe’M (obraz i podobieństwo) człowieka, o którym powiedziano, że według obrazu i podobieństwa, Be CeLe’M Elokim, stworzył człowieka.
Lecz kiedy oddziela się (pogorszeniem swoich życzeń) od czystości (altruizmu) i (odpowiednio pogarsza swoje właściwości) opuszcza się na swoje (należące do tych właściwości) miejsce w arka, to przyjmuje oblicze (właściwości) byka, a jego nukwa co w arka, przyjmuje postać orła, zgodnie z jej celem i działaniem lenaszer – wypadać, wywoływać upadek dusz ludzi, podpadających pod jej władzę. Dlatego słowo neszer – orzeł, od słowa neszira – upadek, jak liście z drzewa, dlatego że rola nieczystej nukwy polega na wyszukiwaniu w świecie ludzi i doprowadzeniu ich do stanu odczucia nocy i ciemności, czyli skrzywdzenie Świętego Sojuszu, na skutek czego wychodzą dusze od ludzi.
Dlatego mówi nam Zohar: „A kiedy łączą się, tworzą postać człowieka” – jeżeli powracają i łączą się z czystością, dlatego że znajdują się jak drożdże pod winem, to powracają i przyjmują ponownie postać człowieka, jak przed zejściem w arka, do tego jak stali się szkodnikami.
Jak już było mówione w Zohar (punkt 154), kiedy nieczysta nukwa panuje posiadającym w sobie światłem nad człowiekiem, stają się dwie głowy jedną. Lecz w ciemności, czyli kiedy panuje męska część, która nazywa się Kastimon, oni obracają się w węża z dwoma głowami, dlatego że męska część nie jest w stanie anulować władzy żeńskiej części, ponieważ potrzebuje obłóczenia w jej światło, i dlatego wąż ma dwie głowy i porusza się jak wąż – idzie szkodzić, czyli namówić Hawę, by zasmakowała z Drzewa Poznania.
Siłą głowy nieczystej nukwy oni szybują w pustości, gdzie znajduje się korzeń nieczystej siły, który nazywa się pustka, największy upadek, jak powiedziano (Teelim 107,26): „Wznieśli się oni w niebo, opuścili się w otchłań”. Siłą nieczystej męskiej siły oni omywają się w wielkim morzu, w świetle hochma nieczystych sił.
Dlatego arka nazywa się ziemią Nod, ponieważ ciągle waha się od sterowania dwóch głów: to wznoszą się znajdujący się w niej w wielkie morze, to opuszczają się w pustkę.
Anioły Aza i Azazel są bardzo wysokimi aniołami. Przecież nawet po ich upadku z Nieba w nasz świat, w góry ciemności, powiązani łańcuchami z metalu, do tego stopnia była wielka ich siła, że za ich pomocą osiągał Bilam poziom proroctwa, o którym powiedziano (Tota. Bamidbar 24,4): „Widzi objawienia Stwórcy”.
To nazywa się: „Upada i otwiera oczy” – dlatego że Aza nazywa się „padający”, na skutek jego upadku z Nieba na ziemię. A Azazel nazywa się „otwierający oczy” w stosunku do Azy, któremu Stwórca rzuca ciemność w twarz. A o poziomie proroctwa Bilama powiedzieli nasi mędrcy (Bamidbar – Raba, 14): „Nie było więcej takiego proroka w Izraelu, jak Mosze, w Izraelu nie było, a pośród narodów świata był, i imię jego Bilam” – na tyle wielki był poziom jego proroctwa.
A przyczyna upadku ich z Nieba na ziemię – w skargach na człowieka podczas jego stworzenia. Lecz przecież wiele aniołów uskarżało się i zaprzeczało wtedy – dlaczego więc zrzucił Stwórca tylko tych dwóch? Odpowiedź na to znajdziesz w Zohar. Balak. p.416-425. Lecz w skrócie ona polega na tym, że kiedy pojawiło się u Stwórcy życzenie stworzyć Adama, On zawołał do Siebie wszystkich wyższych aniołów, posadził ich przed Sobą i powiedział im o Swoim życzeniu stworzyć człowieka.
Odpowiedzieli Jemu aniołowie (Teelim 8,5): „Czym jest człowiek, że Ty pamiętasz o nim?”, czyli jakie właściwości ma ten człowiek, którego Ty tak pragniesz stworzyć? Odpowiedział im: „Człowiek ten będzie podobny do Mnie, a mądrością będzie powyżej was. Dlatego że dusza człowieka zawiera w sobie wszystkie anioły i wszystkie poziomy, podobnie do tego, jak jego ciało włącza w siebie wszystkie istnienia naszego świata”.
Dlatego podczas stworzenia duszy człowieka, przywołał Stwórca wszystkie wyższe anioły, żeby przekazali oni swoje właściwości i siły w duszę człowieka. Dlatego powiedziano: „Stworzymy człowieka według naszego obrazu, i według naszego podobieństwa”, co oznacza, że w „obrazie i podobieństwie” człowieka zawarte są wszystkie właściwości wszystkich aniołów. Słowa „obraz i podobieństwo” są wzięte w cudzysłów, gdyż słowa „celem i dmut” – „obraz i podobieństwo” – nie są po prostu słowami, opisującymi podobieństwo, a niosą w sobie głębokie duchowe pojęcia.
Lecz pytanie aniołów należy rozumieć tak: „A co to za stworzenie – człowiek, jaka jest jego przyroda, co my otrzymamy od przekazania swoich właściwości człowiekowi, z tego powodu że właściwościami połączymy się z nim?” Na to odpowiedział im Stwórca: „Człowiek ten będzie podobny do Mnie, a mądrością będzie powyżej was”. Czyli tym Stwórca przyobiecał im, że człowiek wchłonie w siebie wszystkie ich właściwości, właściwości CeLe’M, będzie mądrzejszy od nich, lecz w skutku powiązany będzie z nimi i oni będą wygrywać od jego wielkiego poznania, nabędą wszystko, czego brakuje im teraz.
Dlatego że dusza człowieka zawiera w sobie wszystkie wyższe poziomy i wszystkie najwyższe właściwości wszystkich aniołów. I jak Jego ciało zawiera w sobie wszystkie materiały i stworzenia naszego świata, wszystkich właściwości, tak zażyczył Sobie Stwórca, by dusza człowieka wchłonęła w siebie wszystkie Jego Stworzenia.
Lecz wypowiedź Tory (Bamidbar, 23,23): „Powiedzą Jakowowi i Izraelowi o tym, co Stwórca tworzy” – powiedzieli mędrcy, że w przyszłości zapytają aniołowie Izraela o to, czego nie wiedzą sami, ponieważ poziom, wysokość poznania Izraela będzie powyżej aniołów. I dlatego wszystkie anioły wzięły udział w stworzeniu człowieka, połączyły swoje właściwości w człowieku.
Lecz po tym jak człowiek był stworzony i zgrzeszył, stał się winnym przed Stwórcą, powstały anioły Aza i Azazel, i powiedziały, że jest u nich skarga na człowieka, ponieważ „człowiek, którego Ty stworzyłeś, zgrzeszył przed Tobą”. Za takie słowa Stwórca zrzucił ich obu z wysokości świętego poziomu, na skutek czego zaczęli wprowadzać w błąd ludzi.
Ze wszystkich aniołów tylko te dwa, Aza i Azazel, zjawiły się, by poskarżyć się Stwórcy na grzech Adama, dlatego że tylko oni wiedzieli, że człowiek powróci do Stwórcy. Lecz Aza i Azazel również wiedzieli, że szkoda, otrzymana poprzez nich od grzechu człowieka, nie będzie naprawiona powrotem człowieka do Stwórcy. I bardziej pożądane było dla nich, żeby w ogóle nie powracali swoimi życzeniami do Stwórcy, i dlatego oni skarżyli się na grzech Adama, gdyż w stosunku do nich ten grzech nie jest naprawialny.
Rzecz w tym, że rozbicie kelim i grzech Adama – jest to jedno i to samo rozbicie, zniknięcie masachu, zniknięcie przeciwegoistycznej siły woli, zniknięcie zamiaru działać ze względu na Stwórcę. Lecz różnica polega na tym, że rozbicie kelim – to rozbicie masachu w parcufie, który nazywa się świat, a grzech Adama – to rozbicie, zniknięcie masachu w parcufie, który nazywa się dusza. Różnica tych dwóch parcufim polega na tym, że parcuf, który nazywa się świat – zewnętrzny w stosunku do bardziej wewnętrznego, który nazywa się dusza. Dusza znajduje się wewnątrz świata, żyje, istnieje, otrzymuje od niego. Rozbicie ma swoje przyczyny i skutki, jest ono niezbędne dla wymieszania wszystkich właściwości biny i malchut, i zobowiązane jest odbyć się jak w duchowym świecie, tak i w duszy, żeby dać malchut właściwości biny, i w ten sposób dać jej możliwość naprawić siebie.
Rozbicie świata Nekudim doprowadziło do rozbicia ośmiu sfirot: hesed – gwura – 2 / 3 tiferet – 1/ 3 tiferet – necah – hod – jesod – malchut, po cztery sfiry: hochma, bina, Z’A, malchut w każdej, składającej się z dziesięciu sfirot, łącznie 8 x 4 x 10 = 320 = szah, części. Każda część, na skutek wymieszania wszystkich części, składa się z trzystu dwudziestu części. Wszystkie te trzysta dwadzieścia części, nazywane nicucin, nabyły egoistyczne życzenia samonasłodzić się otrzymaniem światła Stwórcy, co oznacza, że tak jakby one spadły w nieczyste siły.
W duchowych światach nie ma miejsca, nie ma podziału czystego i nieczystego, lecz my, dla możliwości przekazania informacji, przedstawiamy otrzymanie bardziej niskich właściwości – upadkiem, otrzymaniem bardziej duchowych właściwości – wzniesieniem, osiągnięcie podobieństwa właściwości – połączeniem, wydzielenie nowych właściwości – oddzieleniem. Pojawienie w duchowym obiekcie egoistycznych życzeń nazywa się jego upadkiem w nieczyste siły, chociaż te nieczyste siły znajdują się w nim samym, a nie on w nich, i tylko więcej objawiają siebie. Wokół człowieka nie ma nic: wszystko jest wewnątrz, wszystkie światy, wszystkie życzenia, jak czyste tak i nieczyste.
Powrót (tszuwa) oznacza, że wznosząc Ma’N, naszą prośbę o naprawienie, my wznosimy niektóre z trzystu dwudziestu zepsutych części, z nieczystych sił, gdzie one spadły, z powrotem w świat Acilut, gdzie znajdowały się do grzechu Adama. Lecz nie ma w nas sił odsortować i naprawić, czyli wznieść trzydzieści dwie części samej malchut, znajdujących się w ośmiu sfirot tego parcufa – świata, dlatego że ich uszkodzenie powyżej naszych sił.
Dlatego my możemy, mamy prawo i zobowiązani jesteśmy odsortować i naprawić z trzystu dwudziestu części tylko 320 – 32 = 288 części (rapah) – 288 (naszym powrotem do Stwórcy), czyli 9 x 32, gdzie dziewięć – jest to zezwolenie naprawić przez nas pierwsze dziewięć sfirot w każdej sfirze, lecz malchut w każdej sfirze nie jesteśmy na siłach naprawić, ponieważ dla tego potrzebne jest szczególne światło. Otrzymujemy je od Stwórcy tylko po naprawieniu pozostałych dwustu osiemdziesięciu ośmiu części, czyli w końcu naprawienia.
Dlatego skarżyły się te dwa anioły do Stwórcy na swoje światło, które zniknęło z powodu grzechu Adama, ponieważ wiedziały, że nie ma dla nich żadnej nadziei, że Adam będzie mógł naprawić ich swoim powrotem do Stwórcy. I więcej tego, one wiedziały, że Adam swoim powrotem jeszcze bardziej obniży ich poziom: przecież teraz wszystkie naprawienia i powrót powinny być tylko na dwieście osiemdziesiąt osiem części, bez żadnego uczestnictwa i nawet zbliżenia do trzydziestu dwóch zakazanych części, które nazywane są lew a ewen, odnoszących się do naprawienia samych Aw’I, światło których jest światłem tych aniołów, jak kelim prawdziwego AHa’P Aw’I są ich kelim.
Każde wzniesienie Ma’N jest odcięciem, oddaleniem nieczystości, lew a ewen, od jedzenia, rapah = 288 nicucim, części, które można naprawić. Dlatego wychodzi, że odcinając od uczestnictwa w naprawieniu lew a ewen, my jeszcze bardziej opuszczamy Aza i Azazela. Dlatego te dwa anioły skarżyły się do Stwórcy i przeszkadzały Adamowi dokonać powrotu, bo przecież powrót opuszcza ich jeszcze niżej, gdyż trzydzieści dwie części odnoszą się do nich samych.
A ponieważ zobaczył Stwórca, że ich skargi mogą osłabić siły człowieka powrócić do Niego, powiedział im, że Adam nie zepsuł im niczego swoim grzechem, dlatego że chociaż jest w nich wielkość i świętość, kiedy znajdują się w Niebie, gdzie nie ma przyssania się nieczystych sił, lecz jest to niepełne, jest nieukończona doskonałość, ponieważ jeszcze nie mogą znajdować się w naszym świecie, w świecie nieczystych sił.
Dlatego powiedział im Stwórca: „Wy niczego nie straciliście z powodu grzechu człowieka, przecież w każdym wypadku nie jesteście lepsi od niego, dlatego że cały wasz poziom jest skutkiem miejsca, gdzie się znajdujecie”. A ponieważ mowa Stwórcy – są to Jego działania, to natychmiast oni spadli z Nieba na naszą ziemię (w egoizm, a nie na fizyczną ziemię).
A ponieważ przyszli (duchowo opuściły się) do ziemskiego życia, to zaczęli wybierać i analizować trzydzieści dwie części ukończonego egoizmu, które nazywane są „ludzkie córki”, o czym mówi nam Tora (Bereszit 36,2): „I zobaczyli synowie wielkich (anioły) córki ludzkie (egoistyczną nukwę), że są piękne one (widzieli w nich możliwość samonasłodzić się), i brali sobie za żony (wykorzystali te swoje egoistyczne życzenia), jak wybierali (sami wybierali właśnie tak niski stan), dlatego że nie pragnęli oddzielić nieczystości, trzydzieści dwie egoistyczne części, i wybrać tylko dwieście osiemdziesiąt osiem, a brali wszystko, co wybierali w miejscu lew a ewen.”
Dlatego zgrzeszyli również z nukwą Lilit i zapragnęli cały świat przyciągnąć do grzechu, wrzucić w ostatnie stadium egoizmu, gdyż nie pragnęli powrotu człowieka, jako zupełnie przeciwne do ich korzenia.
Co postanowił Stwórca? Zakuł ich w żelazne łańcuchy! Dlatego że widział Stwórca, że jeżeli będzie w nich siła do powrotu w Niebo po grzechu, to wszyscy ludzie będą cierpieć niepowodzenia w swoich próbach ukierunkowania swoich życzeń do Stwórcy, ponieważ władza tych egoistycznych aniołów w człowieku będzie bardzo wielka.
Dlatego bez względu na to, że ich korzeń jest bardzo wysoki, dał Stwórca zezwolenie działać korzeniowi nieczystych sił (z tego widać, że Stwórca steruje wszystkimi siłami stworzenia) imieniem Barzel – żelazo, jak powiedziano (Malahim 1,6,7): „Żadnej żelaznej broni nie było słychać w domu przy jego budowie”, dlatego że żelazo jest to nieczysta siła.
A ponieważ ta nieczysta siła przyłączyła się do dwóch aniołów, wiążąc ich jak żelaznymi łańcuchami swoimi życzeniami, które dyktuje im, to taki stan jest charakteryzowany jak ich znajdowanie się w górach ciemności, z których oni już nie mogą wznieść się do ogólnego naprawienia.
A kiedy zbliżają się do łańcuchów Azy i Azazela, denerwują i budzą ich – jest to obudzenie czwartej części życzenia otrzymywać, malchut de-malchut, największego życzenie otrzymywać, które nazywa się „gniew i zło”, i oni przeskakują przez góry ciemności i myślą, że Stwórca pragnie przyciągnąć ich do sądu, ponieważ nie mogli wznieść się do swoich korzeni, otrzymać hochmy, z powodu zaciskających ich żelaznych łańcuchów.
Dlatego to jest charakteryzowane jako podskakiwanie, próba wznieść się do góry i upadek w dół, na skutek czego jeszcze bardziej opuszczają się w góry ciemności. I myślą, że Stwórca coraz bardziej jest srogi dla nich, z powodu ich podskakiwania, próby otrzymać światło od swego korzenia, dlatego postanawiają więcej nie skakać.
Lecz chociaż nie mogą niczego dać, dlatego że ich próby dostać – jest to tylko podskakiwanie i upadek, jednak tego jest wystarczająco dla dwóch sterujących, żeby otrzymać od nich hochmę, ponieważ otrzymują tym siłę pływać w morzu hochmy nieczystej siły, wtedy jak wcześniej była w nich siła wyłącznie kąpać się w nim.
Przyczyna jest w tym, że w tej wysokiej nieczystej sile nie ma żadnego działania, a wszystko zawarte i wszystko kończy się w myśli i życzeniu, dlatego że taka jest istota nieczystych sił, życzeń, oddzielających nas od Stwórcy, że zanim osiąga się działanie, czystość zdąża zniknąć stąd. I dlatego nigdy nie będą mogły nieczyste siły osiągnąć działań.
Dlatego „awoda zara” – praca, obca duchowemu, praca na nieczyste siły, przez ich rozkazywanie, według tych życzeń, które oni wprowadzają w myśli człowieka, nazywa się obcą, dlatego że przeciwna jest pracy „ze względu na Stwórcę”. I w tej obcej pracy na cudzego pana Stwórca karze nawet tylko za myśli i życzenia, jak powiedziano poprzez proroka (Ichezkel 14,5): „Żeby zrozumiał dom Izraela sercem swoim”, jak powiedziano poprzez mędrców, że „człowiek jest karany nawet tylko za myśli i życzenia, i wątpliwości w cudzej pracy”, wynikające w jego sercu, dokonane również i w tym stopniu, jak za ukończone działania. Dlatego wystarczające są skoki Azy i Azazela w ich życzeniu otrzymać światło hochma, chociaż w rzeczywistości oni nie otrzymali niczego.
Po tym jak otrzymali siłę od Azy i Azazela, mogą połączyć się z Naama, jak i pierwsze anioły Aza i Azazel. Od tego ziwuga z Aza i Azazel, rodziła Naama wszystkie duchy i wiedźmy świata (Zohar. Bereszit 1 pkt.102), a Aza i Azazel nazywani są w Torze (Bereszit 6,2) „synami Bogów” lub „synami Wielkich”.
Lecz jak może być, by tak wielkie anioły doszły do tak niskich czynów z Naama, i dlaczego ona urodziła na skutek tego duchy i wiedźmy, a nie ludzi?
Rzecz w tym, że wyższy świat, czyli Aw’I, stworzone literą jud, męską częścią, i nie ma w nich zupełnie niczego od czwartej części malchut, która nazywa się malchut de-malchut. Lecz Zo’N, czyli niższy świat, stworzony literą hej, zawierający w sobie malchut de-malchut. Aw’I ciągle pragnęła światła hasadim, altruistycznych czynów, oddawania, dlatego że taką wyszła po raz pierwszy bina w czterech poziomach urodzenia malchut, jeszcze do pojawienia pierwszego kli malchut de-malchut.
Lecz Zo’N potrzebują światła hochma, ponieważ takim został stworzony Z’A czterech poziomów urodzenia w malchut, pragnący otrzymać światło hochma w już istniejące w nim światło hasadim.
Od ziwuga Aw’I, które nazywane są wyższy świat, rodzą się anioły pragnące wyłącznie światła hasadim, jak Aw’I, od których oni się urodzili. Od ziwuga Zo’N, który nazywany jest niższy świat, rodzą się dusze ludzi pragnące tylko światła hochma, jak i Zo’N, od których oni urodzili się.
Moment urodzenia wspólnej duszy wszystkich stworzeń – Adama z Zo’N świata Acilut, Zo’N znajdowały się na poziomie wyższego świata obłóczone na wyższy świat, Aw’I, również kończyły się w jud imienia AWA’Ja, jak Aw’I. A litera hej imienia AWA’Ja była ukryta w ich ahoraim, AHa’P. Dlatego poziom Adama był bardzo wysoki, przecież z powodu znajdowania się Zo’N w wyższym świecie, w ich ukończeniu w literze jud, był poziom Zo’N jak poziom aniołów, rodzących się od Aw’I, lecz razem z tym Zo’N otrzymywali światło hochma zgodnie ze swoim życzeniem, jako Zo’N.
Na skutek tego było w Zo’N imię Elokim, wyższa hochma, w doskonałości wyższego światła, gdyż w literze jud nie ma zakazu od pierwszego skrócenia otrzymać światło hochma. Z tego stanu urodzili się Kain i Ewel, Kain z ELE, a Ewel z MI, i w obu nie była otwarta sama malchut, ostatnia litera hej imienia AWA’Ja (jud-hej-waw-hej), a tylko otwarta litera jud. I dlatego była w nich wyższa hochma.
Lecz hochma głównie przyjmuje się w kelim ELE, Za’T de-bina, duszą Kaina. Jest to właściwość Kaina ukrytego w MI, dlatego że w jud znajduje się ukryta hej – ostatnia, a Kain chciał uczynić ziwug z nią, co oznacza otrzymać światło hochma w malchut de-malchut, ukrytą w duszy Ewela.
I tym on zabił Ewela, ponieważ po tym jak otworzyła się hej – ostatnia, otworzył się w niej również i zakaz otrzymywania światła hochma w nią, zakaz C’A. Dlatego zniknęło imię Stwórcy Elokim z obu: MI, dlatego że odnosi się do Ga’R, zniknęło do góry, co oznacza zabójstwo Ewela, a ELE Kaina dlatego, że odnosi się do Za’T, spadło w miejsce nieczystych sił, które nazywa się arka.
Lecz chociaż MI spadło w miejsce nieczystych sił, jednak pozostały w tych kli, życzeniach, iskry światła hochma, jak mówi się, że jego córki nie bardzo ucierpiały od tego i były w nich jeszcze iskry od biny. Stąd zrozumiemy, że Naama, jedna z córek Kaina, była najpiękniejszą ze wszystkich kobiet świata, dlatego że przegrzeszenie było głównie w męskiej części Kaina, a nie w jego żeńskiej części, jak powiedziano w Talmudzie (Sanedrin, 74,2).
Dlatego po tym, jak zrzucił Stwórca Aza i Azazela w ten świat, stworzony literą hej, i zobaczyli oni Naama, pojawiło się w nich nowe życzenie, którego nie było nigdy wcześniej, życzenie otrzymać światło hochma, ponieważ w ich osnowie jest w nich życzenie tylko do światła hasadim, i tylko widok Naamy urodził w nich nowe życzenie otrzymać światło hochma.
A ponieważ w ich osnowie nie ma ostatniej hej, na którą zakazano otrzymać światło hochma, jak również i w osnowie Naama nie ma ostatniej hej otwartej, dlatego że pochodzi z ELE Kaina, to pomylili się w niej, myśląc że ona jest w stanie otrzymać światło hochma i dokonali z nią ziwug. A pomyłka ich była w dwóch rzeczach:
Bez względu na to, że nie ma w niej urodzenia hej ostatniej, ponieważ miejsce określa, a oni znajdują się w tym świecie, to już panuje nad nimi hej – ostatnia, i zakazano im otrzymać światło hochma.
Myśleli, że w budowie Naamy nie ma hej ostatniej, a ona byłą w ukryciu, dlatego urodziły się z ziwuga z nią duchy i wiedźmy.
Stąd zrozumiemy powiedziane w Talmudzie, że wiedźmy na połowę są jak anioły, a na połowę jak ludzie – przecież od strony ich ojców Aza i Azazela – są jak anioły, a od strony Naamy – są jak ludzie. Lecz nie mogła rodzić ludzi, gdyż było w niej nasienie od aniołów, a nie od ludzi.
Przyczyna tego, że oni szkodzą, jest w tym, że urodzili się od rozpusty, czyli największego oddalenia od Stwórcy. Dlatego idzie z nimi i nieczystość ich – szkodzić we wszystkim, gdzie tylko jest możliwe. Dlatego mówi Zohar, że idą oni w nocy do Naamy, matki wiedźm, którą przez pomyłkę zainteresowali się pierwsi ludzie (patrz Tora. Bereszit 6,1-4), przecież po tym, jak otrzymali siły od tych aniołów, które jako pierwsze obudziły Naamę, mogły również i one przedłużać rozpustę z nią. Właśnie dlatego wskazuje Zohar, że idą w nocy, ponieważ siła hochmy nieczystych sił panuje tylko w ciemności nocy, w czasie władzy surowości i ograniczeń, jak również na skutek korzeni, którymi są Aza i Azazel, znajdujący się w górach ciemności.
Lecz po rozpuście z nimi, ona wskoczyła na sześćdziesiąt tysięcy parsot, czyli wzniosła się do tego stopnia, że chciała anulować parsę znajdującą się nad Wa’K de-A’A, każda sfira którego określa się jak dziesięć tysięcy, dlatego Wa’K = 6 sfirot = 60.000.
Lecz jak tylko myślał zbliżyć się do niej, kiedy ona podskakuje na sześćdziesiąt tysięcy, natychmiast upada z powrotem w dół i nie może dotknąć do nich, dlatego że w tych wyższych nieczystych siłach nie ma żadnego działania, a cały grzech i cała mroczność tylko w myśli i w zamiarze.
Lecz jednak jest w niej wystarczająco siły, żeby ludzie mylili się i szli za nią, chociaż nie osiąga człowiek nieczystych działań, a tylko podąża za nią pragnieniami i myślami. Lecz Stwórca karze tu za myśli i życzenia, jak za działania, jak uprzedza nasz prorok (Ichezkel 14,5): „Żeby zrozumiał dom Izraela całym sercem swoim”. A nieczysta siła przyjmuje kilka różnych obliczy, jak na przykład, rozpusta z mężatkami, zabójstwa, i inne, które spoczywa na Lilit.
Szybują w całym świecie – we wszystkich myślach, gdzie tylko mogą, szkodzą człowiekowi, przyciągając go w ciemność nocy. Dlatego że po tym, jak człowiek grzeszy, powracają oni na swoje stałe miejsce w Arka i pobudzają tam synów Kaina, by ci zepsuli potomstwo w nieczystościach.
Oprócz tego mówi Zohar, że oni podypchają synów Kaina do grzechu w arka, oni również szybują w naszym świecie, w Tewel, i zmuszają do grzechów synów tej ziemi.
Światło niezbędne do urodzenia kolejnych parcufim, nasze Niebo otrzymuje od Z’A, posiadającego światło hochma. Dlatego nasza ziemia otrzymująca w malchut de-Z’A otrzymuje ziarno i nasiona. Niebo w arka nie ma światła, pozwalającego rodzić płody na skutek panowania tam nieczystych sił. I dlatego arka nie może objawiać, nie ma w jej ziemi siły otrzymać i powodować wzrost nasiona, jak w naszej ziemi, a pojawia się w niej taka właściwość tylko raz na kilka lat.
Tu Zohar mówi ponownie o dwóch sterujących: Afrironie i Kastemonie, którzy nie mogli naprawić Szmaja i Arka, żeby były płodne. Dlatego nie mają zezwolenia ci sterujący znajdować się tu i nakłaniać do grzechu ludzi w naszej ziemi, czyli w Tewel, ponieważ kiedy oni znajdują się tu, oni szkodzą naszej ziemi, żeby stała się jak ich Szmaja i Arka.
Dlatego mówi Zohar, że oni zniknęli z wyższej ziemi, Tewel, z naszej ziemi, dlatego że szukali tu, jakby zaszkodzić siłą nocy, oni nawołują ludzi do grzechu na skutek nocy, co jest przekleństwem, które wisi nad Arka z powodu ich panowania tam.
Pod naszym Niebem, stworzonym imieniem ELE – dlatego że nasze Niebo otrzymuje od Z’A, naprawionego właściwościami ELE, słowami: „Na początku stworzył Stwórca”, gdzie MI powiązano z ELE, i dlatego nasza ziemia naprawiona również wyższą czystością i świętością. I dlatego nie mają zezwolenia ci dwaj sterujący panować tu.
Dlatego że wszystko przełożone jest na mowę Targum, oprócz słowa ELE, jak powiedziano w punkcie 149, że zniknęły ELE z Arka i z przestrzeni Szmaja, ponieważ słowo ELE nie ma tłumaczenia, gdyż to cała więź ELE z MI wywołuje zejście światła hochma. A jeżeli naruszą, psują literę ELE, jak Kain, to wpadają w nieczyste siły tak, że nawet świętość Targum nie pozostaje w nich, czyli nawet Wa’K czystych sił.