Wyjaśnienie. W hebrajskim MI oznacza pytanie „kto?” i również „z”. Ponieważ kabbala mówi nam o właściwości korzeni naszego świata, i jeden duchowy obiekt otwiera nam często całą gamę połączeń właściwości i kategorii. Tak samo i tu, słowo MI jest częścią słowa ELOKIM, gdzie ostatnie dwie litery tworzą słowo MI. Lecz jednocześnie one niosą w sobie wiele dodatkowych obciążeń i znaczeń.
Rabbi Elazar pragnie wyjaśnić, w jaki sposób stworzone niebo i ziemia. Niebo i ziemia tworzą siedem dni stworzenia, jest to Zo’N świata Acilut. Lecz jeżeli jest to część świata Acilut, to dlaczego o niej powiedziano Bara – stworzył, od słowa Bria, świata Bria, a nie Acil – stworzył, od słowa Acilut? Lecz właśnie tu jest możliwość otworzyć nam oczy na stworzenie.
W rosz de-A’A jest wyłącznie keter i hochma. Malchut stojąca pod ejnaim, pod sfirą hochma, nazywa się „otwarcie oczu” – przecież przez nią, przy jej otwarciu schodzi światło hochma od rosz de-A’A do wszystkich parcufim świata Acilut.
Dlatego powiedziano, że należy podnieść oczy na miejsce, od którego zależą oczy wszystkich, ponieważ światło hochma może napełnić wszystkie parcufim świata Acilut tylko przy otwarciu malchut w rosz de-A’A. Dlatego cała tajemnica otwarcia jest zawarta w malchut. Światło hochma, światło mądrości – jest to światło oczu (ejnaim). I ono wychodzi z oczu, i tylko w tym świetle można widzieć.
Słowo Bara oznacza Bar – na zewnątrz, poza granicami świata Acilut. Dlatego że bina sama wyszła z rosz de-A’A i stanęła poniżej, poza rosz de-A’A, rodząc, czyli właśnie Bara – tworząc Zo’N. W hebrajskim każde pojęcie ma kilka możliwych nazw, określających jakie właśnie działanie tu odbyło się. Tu urodzenie Zo’N odbyło się poprzez wyjście biny ze swojego poziomu w dół, dlatego takie urodzenie Zo’N nazywa się Bara, od słowa Bar – na zewnątrz (swego poziomu).
Całe stworzenie – jest to wyłącznie dziesięć sfirot. Lecz ponieważ każda sfira zawiera w sobie resztę i wszystkie wzajemnie złączone, to każdy świat, poziom, sfira, posiada właściwości wszystkich, składa się z części, które są u reszty. I dlatego jest keter, hochma, bina, Z’A, malchut w każdej sfirze, łącznie 5x5x5=125 sfirot, każda z których składa się w swojej kolejności z pięciu, łącznie 125 sfirot lub poziomów drabiny, od nas – najniższych, do Stwórcy –najwyższego.
Właściwość biny – nie otrzymywać hochmy. Lecz dlatego, żeby przekazać światło hochma w Z’A i malchut, którzy pragną otrzymać je ze względu na Stwórcę, ponieważ otrzymanie hochmy jest to cel stworzenia, bina wydziela w sobie część, która nazywa się Za’T de-bina lub ISZSu’T, która otrzymuje hochmę od parcufa hochma i przekazuje ją w Zo’N. Główna część, sama bina, nazywa się Ga’R de-bina, część biny otrzymująca światło hochma nazywa się Za’T de-bina.
Dlatego, jeżeli bina wychodzi z rosz, upada z rosz w guf, jak to jest podczas drugiego skrócenia, to nie wpływa na nią samą, dlatego że ona sama w żadnym wypadku nie cierpi od braku światła hochma i tak jakby nie wychodziła z rosz. Lecz to dotyczy wyłącznie wyższej części biny, Ga’R de-bina, nie pożądającej hochmy. Ta część nazywa się Aw’I i znajduje się od pe do haze A’A.
Lecz Za’T de-bina pragnąca otrzymać hochmę dla Zo’N, jak matka pragnie otrzymać dla swoich dzieci, odczuwa wyjście z rosz de-A’A w jego guf, dlatego że tam ona nie może otrzymać światło hochma, może wyłącznie otrzymać światło ruach-nefesz, Wa’K światła. Ta część biny nazywa się ISZSu’T i ona znajduje się od haze do tabura A’A.
Zo’N świata Acilut otrzymujące od ISZSu’T, znajdują się od tabura do końca raglej A’A stojących na parsie. I tak są dwie parsy: Jedna w świecie Acilut, oddzielająca oddające sfirot G’E od otrzymujących sfirot AHa’P. Ta parsa znajduje się w pe de-A’A. A druga parsa znajduje się pomiędzy Acilut a BE’A. Lecz można powiedzieć, że w każdym parcufie jest swoja własna parsa, oddzielajaca życzenia oddawać od życzeń otrzymywać.
Chociaż Ga’R de-bina znajduje się poniżej rosz de-A’A, lecz uważa się, tak jakby nie wyszła z niej, ponieważ one nie odczuwają tego, czyli nie pragną hochmy, pragną wyłącznie oddawać, a kto pragnie wyłącznie oddawać, ten w każdym miejscu odczuwa siebie w doskonałości. Wszystkie parcufim i ich części, które nie mają odniesienia do otrzymywania hochmy (keter, hochma, Ga’R de-bina), oddzielone są parsą od reszty części świata Acilut, pragnących hochmy (Za’T de-bina i Zo’N).
„Istnienie pytania”, o którym mówi Zohar, oznacza odczucie braku światła hochma. To odczuwają Zo’N i dlatego wznoszą Ma’N. Ma’N – jest to prośba niższego o to, żeby wyższy dał mu siły otrzymać światło hochma ze względu na Stwórcę. Nazywa się „pytaniem”, dlatego że pytanie podobne do modlitwy, prośby. Mówi Zohar, że wyłącznie w ISZSu’T istnieje pytanie, czyli on otrzymuje Ma’N z dołu, z Zo’N.
A do tego o ISZSu’T powiedziano Bara, od słowa Bria (Bar), znajdujący się na zewnątrz swojego poziomu. Co uczynił? – Bara Ele, stworzył Ele (Ele, AHa’P, Zo’N). Lecz stworzył ich również nie posiadających rosz, jak on sam. Dlatego że słowo Bara (na zewnątrz), mówi o nieobecności rosz – kelim świata Acilut.
Za’T de-bina oczekujące „odpowiedzi na swoje pytanie”, światło hochma, nazywane są MI. O nich powiedziano Bara, dlatego że one same wyszły, opuściły się z poziomu rosz de-A’A pod jego haze. Te Za’T de-bina, które nazywane są ISZSu’T, MI, „najwyższa granica nieba”, dlatego że niebo jest to Z’A otrzymujący od ISZSu’T. Malchut nazywa się ziemia.
Wszystko co znajduje się pod ISZSu’T – Zo’N i światy BE’A, otrzymują od niego, dlatego uważa się, że ISZSu’T ożywia wszystkie stworzenia: jeżeli on ma, to otrzymują i one. Lecz od nich, od ich Ma’N zależy, czy będzie miał ISZSu’T co im dać.
Ga’R de-bina, Aw’I – nie ma w nich pytania, oni nie otrzymują Ma’N dla otrzymywania hochma, nigdy nie odczuwają braku w hochmie ani dla siebie, ani żeby dać innym. Tylko Za’T de-bina, ISZSu’T stworzony i istnieje dla pytania, czyli dla otrzymywania Ma’N – modlitwy z Zo’N. ISZSu’T wznosi Ma’N, który otrzymał od Zo’N w rosz de-A’A i otrzymuje stąd światło hochma. ISZSu’T nazywa się wyższą krawędzią nieba, dlatego że Z’A, który nazywa się niebo, otrzymuje od niego.
Wyjaśnienie. Malchut, będąc z Z’A w ziwugu panim be panim, również nazywa się MA, jak i Z’A, i uważa się niższą granicą nieba, dlatego że ona jest końcem wszystkich poziomów i kończy sobą Acilut. Z’A, który nazywa się niebo, stoi pomiędzy malchut – niższą granicą nieba i ISZSu’T – wyższą granicą nieba.
Człowiek powinien zapytać, zobaczyć, zbadać – tylko jeżeli człowiek, znajdujący się pod Zo’N, wznosi Ma’N poprzez modlitwę do Zo’N, Zo’N wznoszą ten Ma’N wyżej. Dlatego że same Zo’N naprawione są światłem hasadim i nie życzą sobie otrzymywać światła hochma. I tylko jeżeli jest prośba z dołu, od człowieka, wznoszą się Zo’N w ISZSu’T z prośbą o otrzymanie światła hochma. ISZSu’T dalej wznosi Ma’N w Aw’I, Aw’I wznoszą Ma’N w A’A: Aw’I wznoszą się w rosz de-A’A, gdzie jest światło hochma, i czynią tam ziwug na światło hochma.
Ziwug Aw’I nazywa się patrzeniem ich jeden na drugiego. Patrzeć, oznacza otrzymywać światło hochma (słyszeć, oznacza otrzymywać światło hasadim). Na skutek wzniesienia Aw’I w rosz de-A’A, bina rozpoczyna otrzymywać hochmę dla Zo’N. Wszystkie parcufim świata Acilut naprawione są światłem hasadim w ten sposób, że same dla siebie nie życzą sobie otrzymywać światła hochma.
Człowiek, który jest w stanie wznieść swoją prośbę, żeby jego prośba (Ma’N), zmusiła Zo’N wznieść się w ISZSu’T, na skutek czego ISZSu’T razem z Aw’I wznosi się w rosz de-A’A by otrzymać światło dla człowieka – taki człowiek nazywany jest sprawiedliwy, a nie jak zwykle – człowiek!
Wznoszona prośba – Ma’N od człowieka w Zo’N, nazywa się duszą człowieka, dlatego że dusza – jest to kelim, życzenie ze światłem. Lecz światło w kli określa się życzeniem. Dlatego samo duchowe życzenie, czyli zamiar uczynić ze względu na Stwórcę, jest duszą. Rzecz jasna, że jeśli takiego zamiaru u człowieka jeszcze nie ma, to nie ma w nim duszy. Duchowy świat – jest to świat życzeń, bez cielesnych powłok. Czytający zobowiązany jest przeanalizować swoje wyobrażenie o duszy, ciele, więziach pomiędzy światami ciągle naprawiając siebie, by prawidłowo rozumieć te obrazy.
I tak naprawione życzenia człowieka nazywane są duszami sprawiedliwych. Dusze sprawiedliwych wznoszą się jako Ma’N do Zo’N i wywołują wzniesienie Zo’N w ISZSu’T. Obecność Zo’N tworzy u ISZSu’T życzenie otrzymania światła hochma. To zmusza ISZSu’T – Za’T de-bina, wznieść się w rosz de-A’A i połączyć się tam z Ga’R de-bina – Aw’I, w jeden parcuf. Wtedy patrzą Aw’I (A’B+Sa’G=A’A+Aw’I) jedno na drugiego i przekazują jeden drugiemu w dół hochmę dla Zo’N.
Bez prośby Zo’N z dołu Aw’I znajdują się w stanie zadowolenia światłem hasadim i nie patrzą jedno na drugiego. Tylko zwrócenie się ich dzieci, Zo’N, zmusza Aw’I stać się panim be panim, dokonać ziwug. Ima – bina, otrzymuje w tym ziwugu od Aba – hochma, światło hochma dla dzieci – Zo’N.
Lecz odbywa się to dlatego, że zapytał człowiek – pytanie człowieka oznacza Ma’N, żeby popatrzyły Aw’I jedno na drugiego, czyli żeby uczynili ziwug pomiędzy sobą, żeby Ima otrzymała hochmę od Aba, dla wznoszącego swoją duszę człowieka. Schodzące światło hochma nazywa się wiedza – mądrość (daat), dlatego że Zo’N wznoszą się w ISZSu’T + Aw’I, wywołują tam ziwug na światło hochma, które nazywa się wiedza – mądrość (daat). Dlatego powiedziano w Torze: „I poznał Adam żonę swoją”.
W ten sposób poznać, oznacza otrzymać światło hochma. Zo’N znajdujące się w Aw’I, zmuszające Aw’I otrzymać światło hochma, nazywane są daat – wiedza, lub sfira daat. Nie jest to dodatkowa sfira. Nie ma więcej niż dziesięć sfirot. Lecz żeby wskazać, że w parcufie Aw’I składającym się z dziesięciu sfirot znajduje się teraz prośba Zo’N o światło hochma, mówimy, że w Aw’I jest sfira daat. W takim wypadku, zamiast zwykłego przeliczenia sfirot: keter, hochma, bina, hesed, gwura, tiferet, necah, hod, jesod, malchut, sfirot przeliczane są: hochma, bina, daat, hesed, gwura, tiferet, necah, hod, jesod, malchut. Nie wymawia się sfiry keter, a wymawia się sfirę daat po hochmie i binie. Od poziomu do poziomu, oznacza przekazywanie światła hochma od sfiry daat poziomu Aw’I do poziomu Z’A, i do końca wszystkich poziomów – od Z’A do malchut, która nazywa się końcem wszystkich poziomów.
Kiedy w nukwie jest światło, ona nazywa się MA, a światło, które ona przekazuje niższym, nazywa się sto błogosławień. Jest kilka stanów w nukwie, malchut świata Acilut. Je należy znać, dlatego że wszystko to, co otrzymujemy, otrzymujemy wyłącznie od niej. Oprócz wszystkich stadiów wzrostu od kropki do pełnego parcufa, wyrośniętej malchut, jest pierwszy i drugi stan gadlut: Pierwszy gadlut – osiąga go malchut, kiedy otrzymuje światło neszama. To odbywa się wtedy, kiedy od jej Ma’N, Aw’I wznoszą się o jeden poziom, ze swojego stałego miejsca w rosz de-A’A. Lecz ISZSu’T, chociaż wznosi się ze swojego stałego miejsca od haze do tabur A’A, w miejsce, gdzie znajdowali się Aw’I, od pe do haze A’A, lecz pozostaje obłóczonym na guf A’A, chociaż łączy się z parcufem Aw’I w jeden parcuf.
Ponieważ teraz ISZSu’T obłacza z zewnątrz od pe do haze A’A, to z jednej strony staje się ISZSu’T jak rosz de-A’A, przecież połączył się z Aw’I znajdującymi się w rosz de-A’A jako jeden parcuf. I również wzniósł się spod parsy Acilut, co w haze A’A nad nią, gdzie świeci rosz de-A’A.
Dlatego ISZSu’T przekazuje światło hochma w Z’A, a Z’A przekazuje je w malchut, która wypełnia się tym światłem, które nazywa się „sto błogosławień”, dlatego że otrzymując to światło, Zo’N mogą wznieść się na stałe miejsce ISZSu’T, gdzie wcześniej był ISZSu’T, od haze do tabura A’A. Wznosząc się na ten poziom malchut staje się jak Ima. W duchowym świecie, wyłącznie poziom, gdzie znajduje się duchowy obiekt, określa wszystkie jego właściwości. Również i w naszym świecie, tylko poziom, miara wewnętrznego rozwoju człowieka, określa jego właściwości, myśli i życzenia. Ponieważ Ima równa się sto, to i malchut nazywa się sto, żeby podkreślić to, że wzniosła się do biny świata Acilut.
Lecz z innej strony malchut podobna teraz do MI, jak był ISZSu’T do wzniesienia Ma’N i przekazania świateł, dlatego że obłacza miejsce katnut ISZSu’T-a, od haze do tabur A’A, stoi pod parsą świata Acilut, pod którą nie przechodzi światło z rosz de-A’A.
Dlatego malchut nie wygrała tym światła, ze względu na które ona wznosiła Ma’N. Lecz z drugiej strony, wygrana malchut – w otrzymywaniu właściwości Ima – bina, dlatego że wzniosła się do ISZSu’T, który nazywa się Ima.
Dlatego uważa się otrzymywane poprzez malchut światło wyłącznie jako Wa’K gadluta lub gadlut alef. Ga’R gadluta, gadlut bet, światło hochma, światło haja, malchut nie może otrzymać znajdując się pod parsą Acilut, co w haze A’A. (W jaki sposób malchut otrzymuje Ga’R gadluta, wyjasnia się w kolejnych etapach p.11 – 15).
Zohar nazywa nukwę, która wzniosła się w ISZSu’T, słowem MA, od słowa mea (100), dlatego że tym wzniesieniem malchut otrzymała właściwości biny, sto błogosławień. I otrzymała odczucie pytania – odczuwa, że jest w niej wyłącznie Wa’K, połowa, część gadluta, czyli odczuwa życzenia w jego drugiej połowie, Ga’R. Lecz wygrała jednak część gadluta, Wa’K de-Aw’I.
Czyli nukwa stała się, tak jak był ISZSu’T do wzniesienia Ma’N, lecz wygrała właściwości biny, sto błogosławień. A ponieważ jest to Wa’K światła gadlut, więc odczuwa brak (pytanie), jak odczuwał to ISZSu’T do wzniesienia Ma’N – ISZSu’T na swoim miejscu był w stanie katnut. Kiedy wzniósł się do Aw’I, Aw’I wznieśli się w A’A, Zo’N wznieśli się w miejsce ISZSu’T. Aw’I świecą z rosz de-A’A w miejsce ISZSu’T. Zo’N stojące teraz tam odczuwają otrzymane od Aw’I światło i uświadamiają, że jest to wyłącznie część światła, co wywołuje u nich jeszcze pytanie.
Wyjaśnienie. MA i MI, oprócz tego, że tłumaczone są jako CO i KTO, oznaczają nazwy duchowych obiektów, które czynią działania, o których mówi Zohar. Zrujnowanie świątyni było skutkiem grzechu Izraela, otrzymywaniem ze względu na siebie, dlatego że nie życzyli wznieść Ma’N dla ziwuga Zo’N, a życzyli sobie otrzymać światło w nieczyste siły, swoje egoistyczne życzenia, które nazywane są „cudzy bogowie” (Elokim Aherim). Jest wyłącznie jedyny Stwórca.
Jest wyłącznie jedyna właściwość Stwórcy, o której wiemy – właściwość oddawania. Zbliżenie z tą właściwością nazywa się pracą ze względu na Stwórcę. Każde inne życzenie może być wyłącznie oddaleniem od tej właściwości, od Stwórcy, dlatego że oprócz tej właściwości lub jej przeciwnej, a dokładnie jej braku, nie ma w stworzeniu nic. Dlatego wewnętrzny ruch człowieka do właściwości otrzymać, jest ruchem od Stwórcy, dlatego nazywa się pokłonienie cudzym bogom. Na skutek tego zaprzestał ziwug Zo’N, zniknęło sto błogosławień z nukwy, i została zrujnowana Świątynia.
Pierwsza Świątynia – malchut wzniosła się w Aw’I, otrzymuje tam światło haja. Zrujnowanie – malchut opuszcza się do poziomu otrzymywania światła Ga’R de-ruach.
Druga Świątynia – malchut wzniosła się w ISZSu’T, otrzymuje światło neszama. Zrujnowanie – malchut opuszcza się do poziomu otrzymywania światła nefesz w swoją sfirę keter, reszta dziewięć sfirot malchut spadły pod parsę. Taki stan nazywa się galut – wygnanie z duchowego, ze świata Acilut. Jedyna sfira malchut w świecie Acilut znajduje się jako kropka pod sfirą jesod de-Z’A.
Z’A nazywa się sześć dni, a malchut nazywa się Szabat. Lecz czyżby malchut była większa niż Z’A, tak jak Szabat większy niż dni powszednie? Światy BE’A, również i nasz świat, otrzymują światło, ożywiającą siłę od malchut. „Sześć powszednich dni” – taki stan nazywa się Zo’N, kiedy Z’A i malchut nie są połączone pomiędzy sobą. Szabatem nazywa się taki stan Zo’N, kiedy malchut łączy się z Z’A, odbywa się ziwug, malchut otrzymuje od Z’A światło i przekazuje je całemu światu.
Ponieważ dla nas ważny jest stan malchut, kiedy ona przekazuje od Z’A światło niżej stojącym, całemu światu, to mierząc nasz stan otrzymywany od malchut, my nazywamy miarą największego otrzymywania – Szabat (rzecz jasna, że powiedziane nie ma odniesienia do naszych dni kalendarzowych, a dni powszednie i Szabat – jest to duchowy stan, znajdujący się poza czasem).
Wyszedł głos i powiedział: „Każdy dzień i dzień zapis Mój w tobie z przeszłych dni” – Zohar mówi o świetle Wa’K, które otrzymują Zo’N w stanie gadlut, które nukwa otrzymuje jako MA. To światło nazywa się „przeszłe dni”. Dlatego powiedziano w Torze: „Zapytaj o przeszłe dni, które były do ciebie od dnia stworzenia przez Stwórcę człowieka, od skraju do skraju nieba, czy odbyło się kiedykolwiek coś podobnego do tej wielkiej sprawy?…”.
Światło Wa’K stanu gadlut nazywa się w Zo’N „przeszłe dni”, dlatego że jest to Wa’K de-Aw’I. ISZSu’T jest to Za’T de-Aw’I. Za’T – jest to skrócenie słów zajn – siedem tachtonot –niższych sfirot. Za’T de-Aw’I, czyli siedem niższych sfirot parcufa Aw’I – jest to poziom ISZSu’T. Te siedem dni, czyli siedem sfirot Aw’I, pierwotne w stosunku do siedmiu dni, siedmiu sfirot Zo’N. Dlatego powiedziano: „zapis Mój w każdym dniu niebem i ziemią” – te słowa Tory mówią o ziwugu Zo’N, które nazywane niebo – Z’A i ziemia – nukwa. Przeszłe dni lub wyższe dni – jest to ISZSu’T, a niższe dni lub teraźniejsze dni – jest to Zo’N.
W tym wyrazie Stwórca poprzedza, że niezbędnym jest stale czynić i podtrzymywać ziwug Zo’N. W przeciwnym wypadku uprzedza Stwórca: „znikniecie wy z ziemi”. I jest to sens uprzedzenia Stwórcy o stu błogosławieniach – chronić je i ciągle stwarzać.
Dlatego że te sto błogosławień, które nukwa otrzymuje od Z’A każdego dnia w ziwugu MA pomiędzy nimi, odbywają się podczas wzniesienia Zo’N w ISZSu’T, kiedy Z’A staje się jak ISZS – Israel Saba, a nukwa staje się jak T = Twuna, ISZSu’T = Israel Saba + Twuna. Wtedy światło otrzymywane w nukwę od Z’A staje się stu błogosławieniami, jako światło w Twunie.
O tym powiedziano: „Miasto połączone z nią razem”, dlatego że nukwa, która nazywa się miasto, połączyła się razem z Twuną, i nukwa stała się jak Twuna. I nukwa otrzymuje tam, w Twunę, światło Twuny, które nazywa się „światło ozdoby”, i wtedy ona, jako wieniec piękna, otacza ziemię i otrzymuje władzę nad ziemią.
Lecz na skutek grzechu Izraela (powiększenia nieczystych życzeń nad czystymi), zrujnowana Świątynia (zniknęło światło), i Izrael wygnany ze świętej ziemi (spadł na niższe poziomy). I to doprowadziło również do oddalenia nukwy od Z’A. Dlatego że jej dziewięć niższych sfirot spadły w nieczyste siły. Czyli czyste – altruistyczne dziewięć życzeń – sił, stały się egoistycznymi, zostały pozbawione masachu, a sama nukwa stała się kropką, znajdującą się pod sfirą jesod de-Z’A.
Dlatego powiedziano: „Kto odnowi ciebie i kto uleczy ciebie” – jeżeli powrócą synowie Izraela swoimi pragnieniami do Stwórcy, czyli do altruizmu, co nazywa się „powrotem”, naprawią swoje działania, wzniosą swoje modlitwy o pomoc w naprawieniu siebie do Stwórcy, Ma’N, w Zo’N, to ponownie będą mogli otrzymać wyższe światło w Zo’N, ponownie wzniesie się nukwa w ISZSu’T, który nazywa się MI, i uleczy się tym (wejdzie wyższe światło w malchut, duszę, i nada im swoje właściwości).
Wyjaśnienie. W ogóle należałoby powiedzieć: „Od początku, czyli od wysokości nieba, do jego końca, czyli do najniższej kropki”. Lecz powiedziano: „Od końca nieba”. MI = MI – jest to ISZSu’T, podtrzymujący wszystko swoim pytaniem, życzeniem otrzymać światło dla Zo’N. MA = MA – jest to nukwa. Zanim nukwa wznosi Ma’N, ona jest ostatnim poziomem, stojąca pod haze de-Z’A. Pomiędzy ISZSu’T i nukwą stoi Jakow – jest to Z’A, obłóczający A’A od tabura do malchut de-A’A.
A’A – jest to centralny parcuf świata Acilut. Dlatego że Atik jest niepoznawalny, czyli wszystko wychodzi od A’A i wszystkie parcufim świata Acilut obłóczają się na niego, czyli otrzymują od niego: rosz de-A’A wywyższa się nad wszystkimi, i nikt nie może obłóczyć się na jego rosz, co oznacza poznać jego myśli, przyczyny jego czynów.
Kolejny parcuf – Aw’I. Aw’I obłacza się się na A’A, czyli poznaje go od pe do haze. Następnie pod Aw’I stoi parcuf ISZSu’T, obłóczający się na A’A od haze do tabur. Następnie pod ISZSu’T stoi Z’A od tabur i w dół: Z’A jest niepełnym parcufem, ma wyłącznie sześć sfirot HaBa’D HaGa’T (Wa’K, stan katnut), i kończy się na swojej sfirze tiferet, w haze.
Pod Z’A, a dokładnie na poziomie jego ostatniej sfiry, tiferet de-Z’A, stoi nukwa, ona posiada tylko jedną sfirę keter, a reszta, jej dziewięć niższych sfirot, spadło pod parsę w światy BE’A. Cały świat Acilut kończy się na haze de-Z’A, gdzie stoi jedna sfira malchut, nazywana dlatego kropką.
Parcuf Jakow stoi od MI (ISZSu’T) do MA (malchut), od końca do końca. Lecz tu mówi się o stanie Zo’N, kiedy one wznoszą się w ISZSu’T i otrzymują tam światło poziomu ISZSu’T, chociaż sam parcuf ISZSu’T wzniósł się odpowiednio na wyższy poziom i otrzymuje tam światło tego poziomu, które nazywa się Aw’I, a Aw’I wznosząc się na poziom, który nazywa się A’A, otrzymują tam światło A’A. Poziomy nazywamy imionami parcufim, które w swoim zwykłym najniższym stanie znajdują się na nich. Taki stan nazywa się stałym. Chociaż niższy wznosi się na wyższy poziom, otrzymuje tam światło tego poziomu, które odpowiednio zmienia jego właściwości, lecz przy tym parcuf pozostaje sobą, podobnie jak człowiek, który otrzymał inne właściwości, pozostaje człowiekiem, lecz już innego poziomu. Dlatego kiedy mówi się, że niższy, który wzniósł się do wyższego, staje się jak wyższy, wskazuje się wyłącznie na zmianę wewnętrznych właściwości człowieka lub parcufa, lecz nie jego osobowości.
Z’A wznosząc się w ISZSu’T otrzymuje wielkie światło, dlatego że wzniesienie w świecie duchowym oznacza zwiększenie masachu. Czyli sam Z’A wyrósł, lecz nie przekształcił się w ISZSu’T: wcześniej na swoim miejscu miał wyłącznie światło ruach nefesz, a wznosząc się otrzymując masach, otrzymuje jeszcze światła neszama. Dlatego wszystkie miejsca od nas do Stwórcy są określone, i na nich znajdują się parcufim w swoim stałym stanie. Lecz wszystkie one, wszystkie światy mogą wznosić się w stosunku do swoich stałych stanów na jeden, dwa lub trzy poziomy do góry. W najniższym stanie u parcufa jest wyłącznie G’E i nie ma AHa’P, jest w nim wyłącznie światło nefesz ruach.
Otrzymując z góry światło naprawienia, parcuf może stopniowo naprawić swój AHa’P: naprawić sfirę binę i otrzymać światło neszama, co oznacza wzniesienie o jeden poziom. Następnie naprawia sfirę Z’A, otrzymuje światło haja, co oznacza wzniesienie jeszcze o jeden poziom, czyli łącznie o dwa poziomy. Następnie naprawia sfirę malchut i otrzymuje światło jehida, co oznacza wzniesienie jeszcze o jeden, trzeci poziom.
Wzniesienie człowieka może być jako skutek:
Chociaż Zo’N nazywane są „ostatnie dni”, lecz wznosząc się i otrzymując światło ISZSu’T, one nazywane „przeszłe, pierwsze dni”. W tym wypadku, jeden koniec nieba, malchut, MA, wzniósł się i obłóczył się na drugi koniec nieba, ISZSu’T, MI. Łączą się MA i MI w jedno, o czym mówi Zohar. I wiedz: MI – KTO, BARA – STWORZYŁ, ELE – TO.
MI – jest to ISZSu’T stojący w miejscu biny de-A’A, od haze do tabura A’A. I chociaż w świecie Acilut są tylko kelim G’E, pośród nich są te, które pragną wyłącznie oddawać – Atik, A’A, Aw’I, i te które pragną otrzymać dla oddawania, przekazać dalej – ISZSu’T i Zo’N.
ISZSu’T i Zo’N pragną otrzymać światło dla przekazywania go duszom sprawiedliwych, ludziom, którzy pragną naprawienia. Dlatego wewnątrz świata Acilut jest podział na dwa rodzaje tych kelim: G’E i AHa’P, i one oddzielają się jedno od drugiego parsą świata Acilut stojącą w haze A’A.
Pod parsę świata Acilut nie przechodzi światło z rosz A’A. Dlatego ISZSu’T w swoim stałym stanie, lub Zo’N kiedy wznoszą się w ISZSu’T, nie mogą otrzymać światła rosz de-A’A. Dlatego jest w nich życzenie otrzymać światło hochma, które nazywa się „pytanie”. Dlatego pytanie – życzenie otrzymać hochma – doprowadza do MI – ISZSu’T, światła ISZSu’T, który znajduje się BARA – poza ELE – Zo’N. I wznosząc się Zo’N nie otrzymują światła hochma, znajdując się poza rosz A’A, poza światłem hochma, lecz z pytaniem, pragnieniem do niego. I to daje im możliwość dalszego wzniesienia.