Rozdział 2

Wyjaśnia reszimo pozostałe po wypróżnieniu światła. Jak również or hozer a-jored – opuszczające się or hozer podczas wypróżnienia. Zawiera 10 punktów:

1) W czasie, kiedy światła wznoszą się i wypróżniają, przedłużają or hozer z góry za pomocą ziwug de-akaa.

2) Wychodzące światło pozostawia reszimo w tym miejscu, gdzie ono było.

3) Stosunek or elion do or tahton jest podobny do stosunku ojca do syna.

4) Po wyjściu, światło keter pozostawiło reszimo, żeby świecić w hochmie.

5) Kiedy wyszło światło hochma, pozostawiło zamiast siebie reszimo, żeby świecić w binie.

6) Malchut nie pozostawia reszimo.

7) Wszystkie sfirot pozostawiają reszimo po sobie, po swoim wyjściu, oprócz malchut.

8) Z tego powodu, że malchut nie pozostawia reszimo, nazywa się ona uboga, ponieważ nie ma nic swojego.

9) Dwa rodzaje światła pozostają w kli po wypróżnieniu: a) or hozer, które jest din, b) reszimot, czyli or jaszar i rahamim.

10) Grubsze światło, co nie zostaje wypróżnione, staje się kli, w którym pozostaje or hozer i reszimot.

W tym czasie jak światła wznoszą się i wypróżniają, przedłużane jest or hozer z góry za pomocą ziwug de-akaa.

1) Niezbędnym jest zwrócić uwagę w innym wprowadzeniu, zawierającym wszystkie światy, odnośnie powrotu świateł do ich źródła. Oprócz tego, co zostało wyjaśnione w innym miejscu, iż wznoszą się one, oddalając się, przedłużają one z góry w dół od źródła – Stwórcy, właściwość światła, które nazywa się or hozer1.

Or pnimi

1. Ponieważ podczas wyjścia światła keter, kiedy wzniosła się malchut do Z’A w bhinę gimel, odbywa się ziwug or elion na masach bhiny gimel, i przedłuża się dziesięć sfirot or jaszar i or hozer na poziom hochma. W sposób podobny odbywają się ziwugim na wszystkich poziomach podczas wzniesienia masachu na miarę jego usubtelnienia.

I to jest to, o czym pisze Ari: „I chociaż wznoszą się one i wychodzą, przedłużają z góry w dół, od Stwórcy, światła nazywane or hozer. Każdy ziwug de-akaa przedłuża or hozer od or elion. Ponieważ ta część światła, którą odpycha malchut, nazywa się or hozer.

Wychodzące światło pozostawia reszimo w tym miejscu, gdzie ono było.

2) I jest jeszcze jedna ważna i bardzo korzystna jakość: chociaż i odbywa się wypróżnienie świateł, lecz wznosząc się, nigdy nie odchodzą one całkowicie ze wszystkimi swoimi jakościami, a pozostawiają od swojego potencjału i właściwości niewielkie świecenie z dołu, w miejscu, gdzie znajdowały się początkowo. Świecenie to jest niemożliwym wykorzenić stąd nigdy, nawet wtedy, kiedy wznosi się światło do góry. I świecenie to nazywa się reszimo. Jak powiedziano: „Ustaw Mnie podobnie do pieczęci na swoim sercu2.”

Or pnimi

2. Reszimo – jest podobne do odcisku pieczęci. Jak pieczęć, która oddaliła się od miejsca, z którym przedtem znajdowała się w połączeniu, pozostawia tam swój całkowity odcisk, podobnie i or elion. Jeżeli rozprzestrzeniło się gdzieś, i chociaż zawróciło i następnie oddaliło się stamtąd, pozostawia tam swoje przejawy, żadna z form, nawet najmniejsza, nie znika. I w końcu będzie musiało światło powrócić i otworzyć się we wszystkich swoich przejawieniach, które były początkowo.

Stosunek or elion do or tahton jest podobny do stosunku ojca do syna.

3) Or elion w stosunku do or tahton – są podobne relacjom ojca do syna, kiedy całe jego pragnienie – ciągle zadowalać syna (jak powiedziano w przykazaniu o szacunku ojca i matki). Jedna iskra od ojca przyciągnięta do syna, nigdy go nie porzuca. Tak samo i tu, w pytaniu o dziesięć sfirot: wyższy pozostawia w początkowym swoim miejscu niewielkie świecenie, które nazywa się reszimo, dlatego żeby świecenie to rozprzestrzeniało się stąd do niższych3.

Or pnimi

3. I odbywa się to jak w świetle, tak i w kli, jak we wspólnym, tak i w indywidualnym. Ponieważ z reszimot, które były włączone w tabur pierwszego rozprzestrzenienia – itpasztut alef – Adama Kadmon, po tym jak wzniosły się reszimo w jego pe, odbyło się urodzenie i wyjście rosz, toch, sof drugiego rozprzestrzenienia – itpasztut bet – Adama Kadmon. Ten parcuf nazywa się A’B de-A’K.

A teraz co dotyczy indywidualnego. Reszimo które pozostało w kli de-keter od itpasztut alef, staje się męską dającą częścią w kli de-keter itpasztut bet. A z reszimo, które pozostało w kli hochma de-itpasztut alef, tworzą się męskie, dające (zahar) kli w kli hochma de-itpasztut bet. I od ich ziwugim wyniknęły „zaharim” – dające części w reszcie sfirot.

Tak samo również od reszimot pozostałych od czterech poziomów, które wyszły podczas istaklut alef – pierwszego wypróżnienia – które nazywają się nicucim – iskry, lub otijet – litery. Z nich tworzą się nekewot (od słowa nekew – odczucie braku) itpasztut bet. Ponieważ z nicucim, które spadły z poziomu bhiny gimel, czyli z poziomi Z’A w kli malchut, które to jest bhiną dalet, malchut włącza się w Z’A. A następnie, podczas itpasztut bet, kiedy światło malchut obłacza się w kli Z’A, znajduje ono (światło) tam kli malchut, które odnosi się do niego. Od nicucim, które spadły z or hozer poziomu bhiny bet – biny, doprowadziło do włączenia Z’A w kli biny, i następnie podczas itpasztut bet, kiedy przychodzi światło Z’A i obłacza się w kli biny, znajduje ono tam swoje kli. W sposób podobny odbywa się i dalej.

W ten sposób wszystkie właściwości niższego parcufa wychodzą wyłącznie z reszimo, które pozostawił wyższy parcuf. I o tym pisze Ari, że „or elion w stosunku do or tahton – w podobieństwie stosunku i relacji ojca do synów”. Czyli niższy parcuf przedłuża się z wyższego, podobnie jak syn z ojca, rozwija się bezpośrednio ze światła wyższego parcufa, za pośrednictwem reszimot, pozostałych od jego świateł, w kelim wyższego parcufa.

„Dlatego, pisze Ari, wyższy pozostawia w początkowym swoim miejscu niewielkie świecenie, które nazywa się reszimo, dlatego żeby świecenie to rozprzestrzeniało się stąd do niższych”. O tym należy ciągle pamiętać, ponieważ jest to klucz do zejścia (duchowych) poziomów drogą przyczyny i skutku, od wierzchołka kaw do sof Asia.

Po wyjściu, światło keter pozostawiło reszimo, żeby świecić w hochmie.

4) Przy wzniesieniu i wyjściu, keter pozostawia jedno reszimo w miejscu, gdzie znajdowało się, w tym samym kli4, żeby świeciło ono w hochmie, znajdującej się niżej, po tym jak wznosi się i oddala się (keter). Po tym jak wzniósł się (keter) i wyszedł, wtedy przedłuża się świecenie do światła hochma od tego samego reszimo, co pozostawił keter w swoim kli5. I chociaż później wzniesie się i wyjdzie światło hochma do źródła – do Stwórcy, przy tym reszimo, co było pozostawione w kli keter, nie porzuca go i po tym, jak światło hochma wzniosło się do Stwórcy.

Or pnimi

4. Wynika pytanie: w punkcie 9 Ari pisze, że z reszimo tworzy się kli, a tu mówi, że kli istnieje jeszcze przed reszimo i przed wypróżnieniem światła. Rzecz w tym, że są dwa rodzaje kelim w każdym parcufie. Pierwsze – kelim biorące swój początek od istaklut alef, co w malchut de-rosz. Kiedy ta malchut rozszerza się siłą or hozer co w niej, które wzniosła ona z dołu do góry, i które rozprzestrzenia się od niej i dalej w postaci dziesięciu sfirot w dół, które są kli otrzymywania na itpasztut alef – pierwsze rozprzestrzenienie.

I jest jeszcze jeden rodzaj kelim w parcufie: te, które przedłużają się za pośrednictwem istaklut bet w malchut de-guf parcufa, który stał się przyczyną wyjścia, a następnie powrotu tego światła do źródła – do Stwórcy. Reszimot pozostałe po tym wyjściu, staje się całkowicie ukończonym kli.

I wszystkie te reszimot, które mają odniesienie do istaklut bet, przedłużają wszystkie swoje właściwości w niższy parcuf. O tym powiedziano: „or elion w stosunku do or tahton – w podobieństwie relacji ojca do syna”. Niższy parcuf wynika z wyższego podobnie do tego, jak syn (wynika) z ojca, za pośrednictwem reszimot, pozostałych wewnątrz kelim wyższego parcufa od jego świateł. Jak pisze Ari: „Wyższy pozostawia w pierwotnym swoim miejscu niewielkie świecenie, które nazywa się reszimo, dlatego żeby świecenie to rozprzestrzeniło się stąd do niższych”. I jak wyjaśnia dalej, o tym należy ciągle pamiętać, gdyż jest to klucz do zejścia poziomów drogą przyczyny i skutku, od wierzchołka kaw do sof Asia. Kiedy każdy niższy – skutek reszimot bardziej wyższego parcufa.

5. Następnie, kiedy wzniosła się malchut w bhinę gimel, kiedy wychodzi tam dziesięć sfirot poziomu hochma, niemożliwym jest, żeby rozpoczęło się to światło w sfirze hochma, przecież każde rozprzestrzenienie światła powinno rozpocząć się z keter. Dlatego potrzebuje świecenia reszimo keter, ponieważ za pośrednictwem tego światła jest u niego połączenie z korzeniem i znajduje się w zlaniu się z nim. Dlatego kiedy malchut wzniosła się w binę i wychodzi tam dziesięć sfirot poziomu bina, rzecz jasna pozostaje tam świecenie reszimot keter i hochma. W sposób podobny odbywa się i dalej. I trzeba to zapamiętać, ponieważ nie może być żadnego poziomu, żeby nie było w nim zupełnie wyższych sfirot. Lecz kiedy wyższe sfiry znajdują się wyłącznie w postaci świecenia reszimot, wtedy mówimy o nich, że one tam są nieobecne, ponieważ znajdują się tam, nie mając świecenia.

Kiedy wyszło światło hochma, pozostawiło po sobie reszimo, żeby świecić w binie.

5) Tak samo następnie, kiedy wzniosła się hochma do Stwórcy, pozostawiła reszimo w swoim kli, żeby świecić stąd w binie po własnym wyjściu. Po wzniesieniu biny do Stwórcy, reszimo hochma nie porzuca kli hochma. W sposób podobny i reszta, aż do jesod.

Malchut nie pozostawia reszimo.

6) Lecz światło malchut, po tym jak wychodzi, nie pozostawia reszimo w swoim kli6, dlatego że nie ma poniżej niej żadnej sfiry, żeby otrzymywała od niej. I chociaż później będzie znajdować się pod nią reszta światów, otrzymujących od niej, ono (światło) zupełnie innego rodzaju, i nie ma u niej z nim połączenia7 podobnego do zlania się, które istnieje w dziesięciu sfirot każdego ze światów.

Or pnimi

6. Jest to światło nekewa, która otrzymuje dla siebie, a nie oddaje, i dlatego jej dziesięć sfirot kończą poziom, tak jak światło nekewa – or hozer. Dlatego nie pozostawia reszimo – przecież reszimo jest to nic innego, jak resztki od rozprzestrzenienia or jaszar, które pozostało tam, jak już było mówione u Ari. I tak samo zaprzestaje tu or elion, dlatego że dla or tahton jest potrzebny wyższy, lecz wyższy nie potrzebuje niższego.

7. Dlatego że wynikają one w postaci odnowionej formy awijut, dlatego nie znajduje się ona w zlaniu się z nimi. Przecież połączenie oznacza podobieństwo właściwości, a oddzielenie – różnicę właściwości, jak wiadomo.

Wszystkie sfirot pozostawiają reszimot po sobie po swoim wyjściu, oprócz malchut.

7) Wychodzi na to, że wszystkie te sfirot pozostawiają po sobie reszimo swoich kelim, kiedy chcą wyjść i wznieść się, lecz światło malchut nie pozostawia reszimo w swoim kli. Wyłącznie od reszimo, co pozostawiło światło jesod w jego kli, stąd przychodzi świecenie w kli malchut po wyjściu jej światła.

Z tego powodu, że malchut nie pozostawia reszimo, nazywa się ona ubogą, ponieważ nie ma ona nic swojego.

8) Jest inna przyczyna, dla której malchut nazywa się „ubogą, nie mającą nic własnego”, lub nazywa się „lustro, które nie świeci8”. Kli malchut podczas jej (malchut) wzniesienia, kiedy wyszło z niego światło, nie ma w nim żadnego świecenia, ponieważ nie pozostało w nim żadne światło, nawet w postaci reszimo. I nawet ożywia się to kli nie od swojego światła, a wyłącznie od reszimo, co pozostało w kli jesod. Stąd ożywia i świeci w kli malchut. I o tym powiedziano: „nie ma u niej niczego swojego”.

Or pnimi

8. Ari już pisał o tym, dlaczego o malchut mówi się, że „nie ma u niej świecenia”. To dlatego, że w itpasztut bet przedłużyło się dziesięć sfirot wyłącznie na poziomie hochma, a światło keter pozostaje ukryte w pe. Wychodzi w ten sposób, że światło hochma przechodzi w kli de-keter, a światło bina w kli de-hochma, a światło Z’A w kli de-bina i światło malchut w kli de-Z’A. Kli malchut, odpowiednio pozostaje bez światła. Dlatego nazywa się „lustrem, które nie świeci”.

Tu Ari dodaje jeszcze jedną przyczynę: dlatego że malchut nie pozostawiła po sobie reszimo itpasztut alef.

Wynika pytanie: jeżeli na skutek itpasztut bet ukryło się światło keter, to wydawałoby się, że powinien keter pozostać bez światła. Dlaczego wtedy doprowadza to do zmiany świateł: niechby światło hochma weszło w kli keter i pozostało tam, a kli malchut przy tym byłaby pustą. Odbywa się to dlatego, że światła, zgodnie ze swoją przyrodą, obłaczane wyłącznie w najbardziej jasne kelim parcufa. I jeżeli jest tam wyłącznie światło nefesz, to obłacza się ono w najsubtelniejsze kli de-keter. Dziewięć niższych kelim przy tym pozostają bez światła.

Dwa rodzaje świateł pozostaje w kli po wypróżnieniu: 1) or hozer, który jest din, 2) reszimot, czyli or jaszar i rahamim.

9) Za pomocą tych dwóch wprowadzeń wyjaśniliśmy, w jaki sposób kelim sfirot, chociaż odbywa się powrócenie ich świateł i wyjście do Stwórcy, przy tym wszystkim są w nich 2 rodzaje świateł9: 1) nazywa się or hozer – i jest to din, 2) światło pozostałe w kli, które nazywa się reszimo – jest to or jaszar, i ono – rahamim, pozostałe tam od właściwości świateł, które wyszły z góry w dół jako or jaszar.

Or pnimi

9. Pierwsze rozprzestrzenienie – itpasztut alef, które odbywa się za pomocą rozszerzenia malchut od niej i dalej w dziesięć sfirot do malchut de-guf, kiedy rozprzestrzenia się ona z góry w dół, jako itlabszut – obłóczenie, to rozprzestrzenienie nazywa się „or jaszar rahamim”. Tak samo i wszystkie reszimot, co pozostały od tych dziesięciu sfirot, po tym jak oddaliło się światło, one również „or jaszar rahamim”, tylko w postaci niewielkiego świecenia, które nazywa się „reszimo”. Jednak wszystkie te poziomy wychodzące od ziwug de-akaa drogą wzniesienia malchut i usubtelnienia, wyświetlenia jej od poziomu do poziomu z dołu do góry, dopóki nie zniknie całe światło, wszystkie te poziomy nazywane „or hozer, din”, będąc poziomami, które zmniejszają się i odchodzą, do całkowitego zniknięcia.

Grubsze światło, co nie oddala się, staje się kli, w którym pozostają or hozer i reszimot.

10) W ten sposób, w tym świecie Akudim, chociaż nie została ukończona w tym czasie jeszcze praca nad kelim, przy tym ich właściwości i rzeczywistość, z której one wyniknęły – grube światło, połączone z bardziej subtelnym – to już tam było. I po powrocie subtelnego światła do góry, grubsze światło pozostaje z dołu, stając się właściwością samych kelim10. I tam, w tym grubym świetle20, co jest właściwością kli, pozostawiły tam subtelne światła dwie wyżej opisane jakości: 1) or jaszar, reszimo, 2) or hozer.

Or pnimi

10. Kiedy światło rozprzestrzenia się od malchut de-rosz w dół – w guf, światło to zawiera w sobie or jaszar i or hozer w tej postaci, jak ubierają się one jedno na drugie w rosz. Or jaszar przy tym nazywa się or zah (cienkie światło), a or hozer – or aw (gęste światło), dlatego że wynika ono od siły awijut i cimcum, które zawarte w masachu malchut rosz. I chociaż z góry w rosz awijut w żaden sposób nie objawia się, dlatego że rosz wznosi i ubiera dziewięć pierwszych sfirot, co od masachu i w górę, a siła awijut zupełnie nie może działać powyżej tego miejsca, gdzie ona otworzyła się i objawiła się. Jednak później, kiedy or hozer rozprzestrzenia się opuszczając się razem z or jaszar w nim, od malchut rosz w dół, rzecz jasna awijut masachu już panuje w nim. Lecz to zupełnie nie określa się jak coś bardziej gorszego, przecież w awijut zawarta cała jego wielkość, bez niego nie byłoby w parcufie żadnego światła. I wyłącznie w końcu, po tym jak oddaliło się światło parcufa, a awijut uwolnił się od or jaszar, co było w nim obłóczone, wtedy otworzyła się właściwość awijut jako ciężka i niska w porównaniu do or jaszar.

Ari pisze: „…a on pozostał z dołu” – po tym jak opróżniło się cienkie światło od grubego światła – „or zah” od „or aw”, czyli po tym jak or jaszar oddaliło się od or hozer, które ubierało się na niego, pozostało gęste światło – or aw, z dołu. Otworzyła się w ten sposób wada or hozer w stosunku do or jaszar. Jak powiedziano, że te or aw – gęste światło, które pozostało z dołu po powrocie w górę or zah – cienkiego światła, „stało się właściwością samych kelim”.

To oznacza, że or hozer, które uwolniło się od or jaszar po jego pierwszym rozprzestrzenieniu, itpasztut alef, ono jest materiałem kelim tego parcufa, który nazywa się parcufem pierwszego rozprzestrzenienia A’K – „itpasztut alef de-A’K”, lub parcuf galgalta de-A’K. A wewnątrz niego ubrały się reszimo i nicucim od or hozer a-jored (opuszczające się or hozer). Te reszimo i nicucim, które odnoszą się do or hozer, obróciły się, otrzymując naprawienie, w kelim dla następnego parcufa, który nazywa się „itpasztut bet” lub A’B.

20. Jest to or hozer, pozostałe po oddaleniu z niego or jaszar. Jednak trzeba dobrze się rozeznać w pytaniu wzniesienia świateł, o którym mówiliśmy, i dokładnie zrozumieć, co wzniosło się, co otrzymało usubtelnienie, a co pozostało z dołu, obracając się w kelim.

Jak wiadomo, masach oznacza siłę sprzeciwienia or elion, żeby nie rozprzestrzeniło się światło wewnątrz czterech właściwości awijut, istniejących w bhinie dalet – malchut.

Odnośnie pytania wzniesienia malchut do Z’A Ari pisze, że wyłącznie jej masach i or hozer są przyczyną tego, że oba nazywane w notatkach Ari imieniem światła malchut i nazywane imieniem „światło”, dlatego że innego światła nie ma w malchut od czasu cimcum i dalej. Lecz kli samej malchut nie może wznieść się do Z’A, przecież wzniesienie oznacza usubtelnienie, wyświetlenie – „izdahehut”. A to może odbyć się wyłącznie w masachu, lecz w żaden sposób nie w kelim, dlatego że same kelim zupełnie w żaden sposób nie mogą stać się subtelniejsze, czystsze. Ta sama wielkość awijut obecna w kelim każdego parcufa pozostaje stałą i istnieje wiecznie, dopóki nie otrzyma odpowiedniego naprawienia.

Usubtelnienie masachu z bhiny dalet (4) do bhiny gimel (3) oznacza, że z powodu bitusz or pnimi i or makif w masach, ukrywa się i znika z niego ostatnia z właściwości awijut, włączona w jego siłę sprzeciwienia. W ten sposób, teraz masach odpycha or elion od jego obłóczenia w bhinę gimel (3) tego awijut, który pozostał w nim, ponieważ bhina dalet, co w dalet, więcej nie jest włączona w niego. Dlatego teraz odpycha i zawraca or elion wyłącznie od trzech właściwości awijut, które pozostały włączone w nim od bhiny dalet. I te or hozer od tych trzech bhinot, jest wystarczającym dla obłóczenia or jaszar wyłącznie do hochmy, nie dochodząc w swoim obłóczeniu do keteru. I dlatego samo sobą staje się jasne, że z parcufa znika światło keter, dlatego że nie rozprzestrzenia się światło w parcuf bez (odpowiedniego jemu) obłóczenia i kli.

Wyjaśnia się w ten sposób, że wzniesienie i wyświetlenie odnoszą się do masacha, a nie do kelim. A kelim, które pozostały na swoich miejscach po zniknięciu or jaszar, które Ari nazywa „or aw” – gęste, grube światło – są to cztery właściwości awijut, włączone w ten sam or hozer uczestniczący w obłóczeniu, kiedy odbywało się obłóczenie dziesięciu sfirot de-guf, które teraz zostały opróżnione ze swoich świateł.