Rozdział 2

Dwanaście rodzajów or hozer.

Całe or hozer, które malchut całkowicie odepchnęła od siebie, stało się or makif.

7) U Ari znajdujemy 12 rodzajów or hozer:

Pierwszy – jest to or hozer odepchnięte od bhiny dalet podczas istaklut alef, kiedy masach zatrzymuje wyższe światło przed wejściem wewnątrz, nie pozwalając mu rozprzestrzenić się tam. Ono obłacza się na dziesięć sfirot or jaszar. I tu należy widzieć dwa rodzaje or hozer: pierwszy rodzaj – jest to cała łączność światła, które było odepchnięte od obłóczenia w kli malchut, i jest to ogromna wielkość światła. Tym bardziej w pierwszym parcufie de-A’K, o którym tu mówi się. Ono zawiera całą różnicę pomiędzy Ejn Sof, wypełniającym całą realność i parcufem A’K, który jest wyłącznie cienką linią światła w stosunku do Ejn Sof. Niezbędnym jest wiedzieć, że to or hozer zawiera całe or makif wszystkich światów.

Or hozer, które ubiera się na or jaszar, jest to skutek pierwszego or hozer, które zostało całkowicie odepchnięte poprzez malchut.

8) Drugi rodzaj or hozer – wznoszący się z dołu do góry i ubierający się na dziesięć sfirot or jaszar. Jest w tym ogromna głębia, ponieważ w or hozer, które odepchnęła bhina dalet, trzeba zrozumieć zasadę istnienia, czyli rzeczywistość or hozer tam. I trzeba zrozumieć w nim właściwość zaprzeczenia, która sama w sobie jest siłą uderzenia tworzącą wielkie światło na skutek oddzielenia, odmowy od światła. I w tym jest wspólność relacji pomiędzy or hozer, odepchniętym z powrotem, i bhiną dalet, która pozostała pustą przy braku tego światła. To or hozer, które urodziło się na skutek odmowy przyjęcia światła, ma odniesienie do drugiego rodzaju or hozer, które wznosi się i ubiera się na dziesięć sfirot or jaszar. Dlatego ono określa się jako skutek, porodzenie or hozer pierwszego rodzaju, składając się głównie z właściwości zaprzeczenia, jednak na skutek wspólności relacji, jak już mówiliśmy.

Dwa rodzaje or hozer: or makif i or pnimi – mocno się różnią od Hu’B Tu’M or jaszar.

9) Dwa rodzaje or hozer są określane jako or pnimi i or makif dziesięciu sfirot de-rosz. Tak jak or hozer, które ubiera się na dziesięć sfirot or jaszar, jest wyłącznie małą częścią całości or hozer odepchniętego z powrotem, będąc porodzeniem i wspólnotą relacji kli malchut i or hozer.

I już wiadomo tobie, że istnieją cztery właściwości or jaszar jedna powyżej drugiej. One nazywane są: hochma, bina, Z’A, malchut, a keter jest ich korzeniem. Między nimi istnieje ogromna różnica. Dlatego nie jest podobne to, co zostało urodzone z wspólnych relacji pierwszego or hozer i właściwości malchut, do tego, co urodziło się ze wspólności relacji or hozer z właściwościami Z’A, i co więcej z właściwościami znajdującymi się powyżej Z’A.

NaRaNHa’J rodzą się i wychodzą ze wspólnych relacji pomiędzy or hozer i KaHa’B Tu’M or jaszar.

10) Z powiedzianego należy zrozumieć urodzenie pięciu świateł, które nazywane są: nefesz, ruach, neszama, haja i jechida. Światło urodzone ze wspólnych relacji między or hozer i bhiną malchut, nazywa się nefesz. A urodzone jako wynik wspólnych relacji or hozer z bhiną Z’A, nazywa się ruach. Stosunek or hozer z bhiną bina rodzi światło neszama. Światło haja – jest to skutek relacji pomiędzy or hozer i bhiną hochma. Wspólne działanie or hozer i bhiny keter daje światło jechida.

Jeżeli or hozer, które ubiera dziesięć sfirot or jaszar, jest skutkiem wspólnych relacji między or hozer i malchut, ono nazywa się światłem nefesz.

11) Teraz, kiedy or hozer, ubierające się na or jaszar i będące porodzeniem relacji or hozer z bhiną malchut, to światło, które przedłuża się wewnątrz tych dziesięciu sfirot, nazywa się światłem nefesz. A łączność or hozer, które było odepchnięte – jest to or makif. W ten sposób zostały wyjaśnione dwa rodzaje or hozer.

Trzeci rodzaj or hozer obłacza się w malchut de-rosz. On jest źródłem i keter, jak dla dziesięciu sfirot or hozer w rosz, tak i dla dziesięciu sfirot, które są w guf.

12) Trzeci rodzaj or hozer – jest to or hozer pozostające stałe i istniejące w malchut de-rosz jako źródło, i stwórca dla wszystkich świateł i kelim znajdujących się w guf. Wszystko, co jest w guf, wychodzi z tego źródła. Dlatego, że malchut ubiera wszystkie światła w rosz, w ilości or hozer które ona wznosi. Tym samym określa się ona jako keter i korzeń, jak dla świateł rosz, tak i dla świateł guf. Dlatego że nie ma zupełnie żadnego zahaczenia w świetle bez kli. I ponieważ ona – tą, która rodzi or hozer, będące obłóczeniem dla świateł, dlatego uważa się, że urodziła światła również.

Czwarte or hozer – rozprzestrzenia się od pe do tabur, zmieniając się w kelim dla or jaszar, lecz jeszcze nieukończone.

13) Czwarty rodzaj or hozer rozszerza kli malchut do dziesięciu sfirot od niej i dalej, z góry w dół, czyli od pe do tabura. Dlatego że malchut de-rosz nazywa się pe, a malchut de-guf, będąca dziesiątą sfirą malchut de-rosz, nazywa się tabur. I rzeczywiście, to or hozer stało się prawdziwą jakością kelim na dziesięć sfirot or jaszar, które opuszczają się wewnątrz niego z góry w dół. Przecież z tego powodu te dziesięć sfirot nazywane są guf (ciało) parcufa, po prostu jeszcze nie są rozróżniane jako takie. I to z powodu wielkiego znaczenia awijutu, który jest w nim.

Piąte or hozer, znajdujące się w malchut de-guf, która nazywa się tabur.

14) Piąty rodzaj – or hozer w malchut de-guf, które nazywa się światłem nekewa. W rzeczywistości ono przedstawia sobą świecenie od or jaszar, ale świecenie niewielkie, w którym jest wyłącznie właściwość otrzymywania, bez żadnej siły oddawania. Dlatego nazywa się or hozer. I zapamiętaj to.

Szósty rodzaj or hozer – rozprzestrzenia się od tabura i w dół.

15) Szósty rodzaj or hozer – jest to całe światło rozprzestrzeniające się w guf od tabura w dół, i całe ono – wyłącznie właściwość malchut de-guf. Dlatego że dziesięć sfirot, rozprzestrzeniających się od pe w guf, dziewięć pierwszych sfirot kończy się na taburze, a malchut w nich zajmuje całe miejsce od tabura do sijum parcufa. I bez względu na to, że ona wyłącznie malchut, jednak w stosunku do siebie określa się ona, że rozprzestrzenia się w postaci dziesięciu sfirot. I to od strony sijuma każdej sfiry.

Wychodzące na skutek ziwug de-akaa w rosz, staje się rozróżnialnym wyłącznie w guf: rozprzestrzenienie do malchut określa się od pe do tabura, a odepchnięcie od malchut określa się od tabura i w dół.

16) Należy zrozumieć, że nie ma u nas żadnego poznania w dziesięciu sfirot rosz, ponieważ one są jakością Ejn Sof. I wszystko, co rozróżniamy w dziesięciu sfirot rosz, to tylko to, co jest ze strony rozprzestrzenienia ich w guf, czyli według niższego uczymy się o wyżej stojącym. Dlatego mówimy, że wyższe światło rozprzestrzenia się do malchut, a masach stojący w kli malchut uderza w światło i nie pozwala mu wejść wewnątrz, a zawraca je z powrotem, i to or hozer ubiera dziesięć sfirot or jaszar. Obłóczenie to jest na dziewięć pierwszych sfirot, i odepchnięcie światła, żeby nie rozprzestrzeniało się ono w malchut, rozróżniane przez nas według tego, że oddziałuje na nas w guf na tabur. Dziewięć pierwszych sfirot, znajdujących się od tabura i wyżej, otrzymują będąc obłóczonymi wewnątrz or hozer.

A światło, które ma odniesienie do sfiry malchut, ono jest odepchnięte i nie jest przyjęte w malchut de-guf, która zajmuje całe miejsce od tabura i w dół. Lecz ponieważ do pierwszego skrócenia, będąc w stanie Ejn Sof, ta malchut służyła obłóczeniem dla wszystkich dziesięciu sfirot, dlatego światło rzeczywiście wypełnia całą realność. Dlatego my rozróżniamy również w malchut, która została skrócona, czyli w miejscu, które jest od tabura i w dół, że pozostało w niej dziesięć pustych miejsc, które wcześniej były wypełnione światłem, kiedy były w stanie Ejn Sof. A teraz nie ma w nich nic, oprócz or hozer. I dlatego my rozróżniamy w malchut de-guf dziesięć samodzielnych sfirot, które określają całe to odczucie braku, braku światła wynikającego na skutek skrócenia. I z tego powodu miejsce od tabura i w dół nazywa się odwrotną stroną – ahoraim, z powodu braku tam or jaszar. A miejsce od tabura i w górę nazywa się odpowiednio przednią stroną parcufa – panim, jako miejsce całego or jaszar w parcufie.

Siódmy rodzaj or hozer – jest to światło pozostałe w parcufie po wypróżnieniu z niego or jaszar.

17) Siódmy rodzaj – jest to or hozer, które pozostało z dołu, w guf, po wypróżnieniu z niego or jaszar. Dlatego że po zawróceniu or jaszar w górę, do swojego źródła, or hozer nie wzniosło się z nim – przecież całą osnowę or hozer tworzy światło wypróżnienia. Związane jest to z tym, że bhina dalet oddzieliła się i nie otrzymuje światła z przyczyny skrócenia i masachu, będącego u niej, i które określane są jako awijut i din, zgodnie z pochodzeniem.

Lecz od tej pory, jak ono obróciło się w kli, które przedłuża wyższe światło i ubiera się na niego, zmienia się na przeciwny i jego awijut, razem z miarą jego ograniczenia – din, i obracają się one w subtelność – „zakut” i w pełną miarę miłosierdzia – „rahamim”. Do tej pory, dopóki całkowicie nie przestaje być określane jako niskie i ciemne w stosunku do wyższego światła, które jest obłóczone w niego. Lecz podczas wyjścia, kiedy wyższe światło uwolniło się z kli i wzniosło się do swojego źródła, wtedy or hozer traci swoje znaczenie i pozostaje z niego nie więcej niż to, czym ono jest zgodnie ze swoją istotą: awijut, skrócenie i właściwość ograniczenia. I dlatego jest zrozumiałe, że podczas wypróżnienia, kiedy or jaszar zawróciło do swojego źródła, nie jest w stanie or hozer wznieść się z nim do góry. Co więcej – teraz otworzyło się jego opuszczenie w dół, czyli otworzyły się awijut i właściwość ograniczenia w nim zgodnie ze swoją istotą. Dlatego nazywa się ono światłem bardziej grubym. I od tego momentu stała się rozróżnialna różnica, która nie była określona wcześniej. Różnica pomiędzy kelim, które służą obłóczeniem dla światła – czyli or hozer, i samym światłem, które jest obłóczone wewnątrz niego. I różnica ta nie była znana do momentu wypróżnienia. I to jest to, o czym mówi Ari, że grube światło jest jakością kelim parcufa.

Ósmy rodzaj or hozer – jest to poprzednie or hozer, które otrzymało dodatkowy awijut do już istniejącego w nim.

18) Ósmy rodzaj or hozer – jest to poprzednie or hozer, które otrzymało dodatkowy awijut do już istniejącego w nim. Czyli oprócz awijut, który otworzył się w nim, zgodnie z jego istotą, dodała się do niego pamięć, notatka o nowej właściwości ograniczenia – „din hadasz”, która była otwarta podczas wyjścia światła, które pozostawiło go w ciemności. Na skutek tego ono znajduje się w podwójnym ograniczeniu.

Dziewiąty rodzaj or hozer wznosi się od ziwug de-akaa na masach po poziomach jego oczyszczenia.

19) Dziewiąty rodzaj or hozer – jest to or hozer, które wznosi się za pomocą ziwug de-akaa w masach poziomami jego oczyszczenia. Poziomy wychodzące od tych ziwugim, łącznie określane są jako or hozer, i nawet or jaszar zawarte w nich. Dlatego że te ziwugim wychodzą podczas objawienia właściwości ograniczenia – din, czyli w momencie wyjścia świateł do Stwórcy.

20) I nie warto nad tym zastanawiać się: przecież na każdym poziomie istnieje rozprzestrzenienie or jaszar z góry w dół, wewnątrz guf. A każde prowadzenie z góry w dół nazywa się miarą miłości – „rahamim”, jak wiadomo. I rzecz w tym, że w rzeczywistości, oprócz oczyszczenia nie ma tu więcej niczego. I nawet te ziwugim, które wychodzą od or elion, również zostają włączone we właściwość wypróżnienia świateł. Ponieważ obowiązkowym jest, żeby przeszło wchodząc po czterech głównych właściwościach drogą swojego oczyszczenia, kiedy or elion, które ani na mignięcie nie przestaje świecić, ciągle wchodzi w ziwug na swojej drodze.

I porównać można to z człowiekiem wychodzącym z domu na zewnątrz. Nawet jeżeli on czyni, na przykład, cztery kroki na drodze swojego wyjścia z domu, tak czy inaczej nie bierzemy ich pod uwagę, jak nie bralibyśmy pod uwagę czterech przystanków pośrodku jego kroków. I nawet myśl taka zupełnie nie wynika, dlatego że niemożliwe jest, żeby on wyszedł z domu inaczej niż czyniąc te kroki, przecież w tym jest zasada poruszania.

A teraz o naszym pytaniu. Bez względu na to, że podczas wyjścia światła, masach przechodzi cztery poziomy, gdzie or elion wchodzi z nim w ziwug na drodze, jednak tego nie określa się jako jakość rozprzestrzenienia światła wewnątrz parcufa, jako „rahamim”. A przyjmuje się jako „din”, dlatego że ten czas – jest czasem wypróżnienia światła, który zawiera również rozprzestrzenienie wynikające na jego drodze. Dlatego że taka jest zwykła droga wyjścia światła. I zapamiętaj to.

21) Zostało wyjaśnione, że bez względu na to, że w każdym ziwugu, wychodzącym podczas wyświetlania, oczyszczenia masachu, jest całkowity poziom – rosz, toch, sof, jednak nie są one uważane za or jaszar – „rahamim”, a są or hozer i „din”. Jednak wszystko to powiedziane w stosunku do samego parcufa w całości, który cierpi z powodu wypróżnienia z niego światła, i dlatego nie liczy się z poziomami, wynikającymi drogą oczyszczenia i wypróżnienia światła.

Jednak liczy się ze znaczeniem poziomów, czyli od strony ich indywidualnego przejawienia w stosunku do samych tych poziomów, wychodzi u nas odwrotna zależność, ponieważ każdy poziom, który wychodzi na skutek ziwuga bliższego do ich stwórcy, ma największą przewagę. Dlatego że w bhinie dalet wyniknęło tylko światło nefesz, a kiedy odbyło się usubtelnienie do bhiny gimel, wyniknęło światło ruach, kiedy odbyło się usubtelnienie do bhiny bet, wyniknęło światło neszama, itd.

22) Pojęcie tej odwrotnej zależności należy wyjaśnić z pełną jasnością, dlatego że w tym jest całe połączenie i rozróżnienie pomiędzy światłem i kli. Brak tej wiedzy będzie przynosić nam niepowodzenia na każdym kroku uczenia się tej nauki. Sens w tym, że jest właściwość kelim otrzymywania or elion od strony or jaszar. Jest to pięć właściwości: KaHa’B Zo’N lub NaRaNHa’J. I są otrzymujące kelim ze strony or hozer. To poziomy, które są również nazywane KaHa’B Z’A i malchut. I one (dwa rodzaje kelim otrzymywania) są całkowitą przeciwnością jedne do drugich. Dlatego że z tego ziwuga, z którego wychodzi wielkość keter or hozer, czyli największe kli, wychodzi poziom nefesz or jaszar, które jest najmniejszym światłem.

23) W ten sposób wyjaśniliśmy, jakie jest źródło dwóch tych wielkości, ponieważ znaczenie czterech stadiów or jaszar wychodzi ze światła Ejn Sof. Gdzie trzy pierwsze stadia jeszcze nie są określone jako kli otrzymywania, dlatego że nierozróżnialna jest w nich różnica w zmianie formy. A cała różnica pomiędzy nimi i or elion tylko w tym, że one prowadzą do rozwoju, zgodnie z przyczyno-skutkowym łańcuszkiem, bhiny dalet, czwartego stadium, która jest stadium absolutnego otrzymywania. Dlatego każdą bardziej subtelną właściwość określa się jako większą, ponieważ jest u niej połączenie z or elion, które jest w nią obłóczone.

I dlatego keter, który jest przyczyną najbardziej oddaloną w stosunku bhiny dalet, jest korzeniem dla każdego rozprzestrzenienia. A bhina alef, jako przyczyna bardziej bliska niż keter w stosunku do bhiny dalet, uważa się mniejszym światłem niż keter. Przecież oprócz tego, że ona jest skutkiem keter, istnieje w niej również jakość niewielkiej zmiany w stosunku do światła, które jest w nią obłóczone. A mianowicie: w tym, że ona jest dodatkową przyczyną i bardziej bliską w stosunku do bhiny dalet. Tak samo i bhina bet, która jest trzecią przyczyną, jeszcze bliższą w stosunku do bhiny dalet, światło obłóczone w nią, jeszcze mniejsze. W sposób podobny odbywa się i dalej, do tej pory, dopóki bhina dalet sama nie pozostaje absolutnie bez światła z powodu zmiany formy, co w niej, na którą było uczynione skrócenie.

24) Tak nazywane są te zmiany w wyżej wspomnianych stadiach, bhinot: nefesz, ruach, neszama, haja, jechida, różnica między którymi jest ogromna. Główna różnica jest w bliskości lub oddaleniu w stosunku do bhiny dalet, nad którą panuje siła skrócenia. Oprócz tego różnią się one między sobą przyczynowo-skutkowym połączeniem. Ponieważ keter jest przyczyną dla hochmy, hochma dla biny, itd. Przewaga przyczyny nad jej skutkiem jest w duchowym ogromna. I nie ma w tym żadnego podobieństwa i porównania z pojęciem przyczyny i skutku według ocen świata materialnego. Dlatego że tu – one wieczne, i wszystkie światła osiągalne dla skutku, powinny przejść przez jego przyczynę. I nie tylko: główna część tego przechodzącego światła pozostaje w przyczynie, i wyłącznie właściwość małej gałęzi przychodzi do niższego, który jest jego skutkiem, chociaż światło ma odniesienie do skutku.

Jest jeszcze wiele innych różnic. Na przykład: odległość od przyczyny do skutku jest niezmiernie wielka. I oprócz tego jest wielka różnica między tymi czterema bhinot zgodnie z rodzajem światła według jego istoty. I bez względu na to, że or elion jest jedyne według swoich właściwości, lecz jest tu wspólność relacji pomiędzy or elion i właściwością or jaszar, obłóczonego w niego. Gdyż światło haja tworzy istotę, a światło neszama głównie jest światłem hasadim. Są również inne różnice, które będą wyjaśnione później.

25) I wiedz, że wszystkie omówione wartości w czterech stadiach or jaszar, w rzeczywistości nadal wychodzą z Ejn Sof po to, żeby świecić od skrócenia i w dół. I wszystkie te różnice działają również i w dziesięciu sfirot de-igulim jako skutek wyjścia z Ejn Sof, przed wejściem ich w ziwug de-akaa i obłóczenia w or hozer. Cała różnica pomiędzy dziesięcioma sfirot igulim i dziesięcioma sfirot or jaszar jest wyłącznie w ziwug de-akaa, który nie działa na igulim.

26) A teraz wyjaśnimy drugie znaczenie – pięć poziomów or hozer, co przedstawia sobą zupełnie inne pojęcia. Mówiliśmy w „Wewnętrznym Spostrzeganiu” (druga część, rozdział 6), że po skróceniu i dalej, or hozer stało się kli otrzymywania dla or elion zamiast bhiny dalet. Dlatego, że to or hozer, które było odepchnięte od malchut, kiedy to malchut nie otrzymuje na skutek odbicia od masachu, ono staje się kli i miejscem przyjęcia światła, podobnie do tego, jak była bhina dalet w Ejn Sof. I każde światło otrzymywane w światach, otrzymywane wyłącznie za pomocą or hozer.

27) I dlatego, jeżeli ziwug de-akaa wyniknął na masach bhiny dalet, która była osnową miejsca otrzymywania w Ejn Sof, obłaczając się tam na całe światło do keter, o czym powiedziano, że „światło wypełniało całą realność”, dlatego teraz, kiedy cała ta ogromna wielkość była odepchnięta od niej, wznosząc się do góry w postaci or hozer, to or hozer również zaczęło obłaczać or jaszar w całej jego wysokości – czyli do keter. I jeżeli odbywa się usubtelnienie do bhiny gimel, która jest w niej, a właściwość bhiny dalet (co w niej) ukryła się stąd, wtedy masach, który odpycha or elion od obłóczenia wewnątrz niej (bhiny dalet), odpycha wyłącznie trzy bhiny. I nawet jeżeli obłóczyłoby się światło w kli bhiny gimel, ona nie otrzymałaby od niego więcej niż do hochmy. Dlatego poziom odepchniętego or hozer również jest mniejszy i ubiera się wyłącznie do hochmy. Dalej odbywa się w sposób podobny.

28) Podobnie jak różnica pomiędzy keter i hochma or jaszar jest w nieskończoność wielka, tak samo różnica pomiędzy poziomem keter i poziomem hochmy or hozer jest bezgraniczna i nie poddaje się porównaniu. Ponieważ bez względu na to, że w or hozer ten, u kogo większy awijut, jest większym, lecz jest to tymczasowe w stosunku do kli przyciągania, czyli masach i malchut, w których odbywa się ziwug. Wtedy jak dla obłóczenia światła – im potrzebne jest bardziej subtelne kli, ponieważ obowiązkowym jest, żeby było u światła podobieństwo właściwości z kli. Dlatego światło większe w stosunku do właściwości or jaszar, większe dlatego, że jest bardziej subtelne. I dlatego jest jasne, że kiedy przychodzi ono do obłóczenia w kli or hozer, kli powinno stać się podobnym do niego.

Więc obowiązkowym jest, że jeżeli poziom or hozer sięga keter, to znaczy, że jest tam cienkie i jasne kli przydatne do tego, żeby obłóczyć te wielkie światło keter. A poziom odpowiadający bhinie gimel, poziom której sięga wyłącznie do hochmy, kli to, obłaczające światło hochma o wiele mniejsze niż kli keter, znajdujące się na poziomie bhiny dalet.

29) Wynika pytanie: jeżeli odbyło się usubtelnienie bhiny dalet i pozostał wyłącznie awijut odpowiadający bhinie gimel, to oznacza, że właściwość malchut ukrywa się stąd. I pozostają wyłącznie trzy pierwsze właściwości: KaHa’B i Z’A. Jeżeli tak, to powinien był skrócić się ten poziom na wielkość malchut, dlatego że właśnie tej części or hozer brakowało tam. Dlaczego więc skróciło siebie or hozer od obłóczenia keter, przecież ta właściwość tam nie jest nieobecna?

Rzecz w tym, że istnieją dwa rodzaje ruchu w dziesięciu sfirot: dziesięć sfirot or jaszar określa się z góry w dół, w przeciwieństwie do or hozer, które określa się z dołu do góry. Kiedy z dołu, zamiast malchut or jaszar, znajduje się keter or hozer. A zamiast Z’A or jaszar, znajduje się hochma or hozer. I tak dalej, dopóki zamiast keter or jaszar nie znajdzie się malchut or hozer.

30) Tym postaraj się zrozumieć powiedziane w księdze Sefer Jecira: „Założony koniec jego, w jego początku, a początek jego, w jego końcu”. Bhina dalet, czyli malchut, jest ukończeniem sfirot, a na skutek uderzenia or elion w masach, który znajduje się w niej, ona przedłuża wewnątrz siebie światło keter. Innymi słowy, przywiązuje go, łączy, żeby świeciło ono w parcufie, tym samym staje się rzeczywiście włożone w jego początek – w keter, który jest początkiem sfirot. A dlatego że keter znajduje się w dążeniu do or hozer bhiny dalet, dlatego wszystkie dziesięć sfirot są przeciągnięte razem z nim – przecież keter zawiera je wszystkie. Dlatego malchut określa się jako keter or hozer, czyli rzeczywista miara keter. A bhina gimel, która nazywa się Z’A or hozer, ponieważ on jest drugi w stosunku do niej, odnosi się wyłącznie do sfiry hochma, będąc drugą w stosunku do miejsca ziwuga poziomu keter, i o jeden poziom bardziej subtelną. I tak dalej, dopóki keter, co w niej, który jest piątym w stosunku do miejsca ziwugu, nie określa się tylko jako malchut.

W ten sposób, miarą ukończenia or jaszar, którą jest sfira malchut, określona początkiem or hozer, którym jest keter or hozer.

31) Tym samym spróbujemy zrozumieć wynikające pytanie. Jeżeli odbyło się usubtelnienie do bhiny gimel, to znaczy, że brakuje wyłącznie malchut. Dlaczego więc or hozer skróciło się do takiego poziomu, że nie może obłóczyć się na poziom keter, a tylko od hochmy i w dół? Teraz to stało się bardziej zrozumiałe – przecież jest to odwrotna zależność, kiedy bhina dalet określa się jako keter, a bhina gimel – jako hochma i tak dalej, rzeczywiście w przeciwieństwie do or jaszar.

32) Przy tym wszystkim warto liczyć się z poziomem otrzymywania or jaszar. I chociaż założony koniec w jego początku i malchut przedłuża dla siebie światło keter, stając się sfirą keter, ale przy tym nie mówi się, że malchut przedłuża dla siebie faktycznie światło jechida. Tego absolutnie nie może być, żeby światło jechida przyszło przyciągnięciem kli malchut, ono przychodzi za pomocą przyciągania kli keter or jaszar. Jak to jest możliwe, żeby zmienił się stosunek właściwości or jaszar z or elion, obłóczonych i przedłużonych z Ejn Sof. Gdzie różnica „wyżej – niżej” w nich bardzo wielka, lecz one chronione dokładnie zgodnie z zamysłem. I żadna jakość nie wpłynie na nic wielkością swojej ważności.

33) Po prostu sens wyrażenia „jego korzeń, w jego początku, a jego początek, w jego końcu” – jest w następującym. Światło nefesz, które należy do malchut, które ma odniesienie do niej od strony or jaszar, ono rośnie i otwiera jakość samego siebie, założoną w keter. Dlatego że keter włącza wszystkie dziesięć sfirot do malchut, a światła wewnątrz nich określane są jako pięć części światła jechida, które nazywane są NaRaNHa’J de-jechida. I dlatego światło nefesz, które należy do malchut, poznaje teraz swój korzeń istniejący u niej w keterze, który nazywa się „nefesz de-jechida”. Dlatego nie poznaje ona nic, co jest wyżej jej własnego poziomu.

34) I tak widzimy, że przy tym, że istnieje odwrotna zależność między dziesięcioma sfirot or hozer i dziesięcioma sfirot or jaszar, razem z tym one nie anulują i nie zmniejszają niczego jedno drugiemu. Dlatego że jedno zupełnie nie dotyka drugiego, chociaż wychodzą razem z jednego ziwuga. Z ziwuga bhiny dalet wynika poziom dziesięciu sfirot do samego keteru, lecz wyłącznie do nefesz, która odnosi się do jechida. A z ziwuga bhiny gimel wychodzi dziesięć sfirot poziomu hochma, jednak nie otwierają się one jako hochma, która nazywa się haja. Dlatego że bhina gimel – jest to jakość Z’A lub ruach or jaszar, a światło hochma może być przedłużane wyłącznie za pomocą kli hochmy or jaszar. Ono poznaje swoją własną jakość istniejącą w postaci korzenia w hochmie, która nazywa się ruach de-haja. W sposób podobny odbywa się z resztą, kiedy każdy przedłuża i poznaje tylko własną właściwość, która jest w nim od or jaszar. Poziom or hozer służy jako przyczyna tego, że otrzymuje swoją właściwość z bardziej wyższego miejsca – zgodnie z wielkością poziomu.

35) Wychodząc z tego, nie warto się mylić, jak może być, że światło ruach, znaczenie którego jest o wiele wyższe niż nefesz, staje się obłóczonym w niższą niż światło nefesz wielkość. Przecież światło nefesz przedłuża się za pomocą bhiny dalet i obłacza się w poziom keter. A światło ruach, które powinno było być przedłużone za pomocą bhiny gimel, okazuje się obłóczonym wyłącznie w poziom hochma – wielkość niższą niż keter. Lecz w rzeczywistości w świecie naprawienia, kiedy kelim otrzymują odpowiednie im naprawienie, stale istnieje to, że chociaż światło ruach jest przedłużone za pomocą bhiny gimel, jednak obłacza się w poziom keter. Dlatego że wtedy opuszcza się światło nefesz z poziomu keter i obłacza się w poziom, który należy do bhiny gimel, a światło ruach ubiera się w poziom keter. Tak samo i reszta.

Jednak tu, zanim kelim, które tu nie wyszły, otrzymały naprawienie wyłącznie na podstawie wyświetlenia, oczyszczenia i kiedy otworzyła się bhina gimel przedłużając światło ruach, to kli, które odnosi się do poziomu keter, już nie istniało w realności – przecież masach zniknął stąd. Dlatego powinno było przyjść i obłóczyć się w kli bardziej niższe niż kli, które odnosi się do nefesz. I na skutek tego nie mógł parcuf otrzymać od niego całej miary jego światła.

Dziesiąty rodzaj or hozer – ten, który opuszcza się z czterech poziomów, wychodzących na miarę wyświetlenia masachu, w puste kli stojące poniżej.

36) Dziesiąty rodzaj – jest to or hozer, które opuszcza się z czterech poziomów, wychodzących na miarę wyświetlenia masachu, od miejsca ziwuga i niżej, wewnątrz stojącego poniżej kli, pustego od światła. I to jest to, o czym mówi tu Ari. Dlatego że w tym czasie, kiedy bhina dalet usubtelnia się do bhiny gimel, kiedy wychodzi światło z bhiny dalet i ukrywa poziom keter, odbywa się ziwug w bhinie gimel, rodząc poziom hochma. Wtedy opuszcza się or hozer od świecenia tego ziwuga, w bhinie gimel, i przychodzi wewnątrz kli bhiny dalet, urodzonej z własnego światła. Tak samo kiedy oddaliło się miejsce ziwuga z bhiny gimel i wzniosło się w bhinę bet, i stała się pusta również bhina gimel od swojego światła. Wtedy opuszcza się świecenie ziwuga z bhiny bet wewnątrz kli opróżnionej bhiny gimel. W sposób podobny odbywa się i dalej.

W tym or hozer istnieją dwa braki: pierwszy – że przyszło od zmniejszenia masachu, który przedstawia sobą din, drugi – że przeciągnął się spod tabura.

37) W tym or hozer są dwa braki:

1. Że przyszedł z ziwuga, który odbył się podczas oczyszczenia, z tego powodu uważa się ogólny poziom tego poziomu jako jakość or hozer i właściwość ograniczenia i sądu – din, jak powiedziano o ósmym rodzaju or hozer.

2. Dlatego że przedłużony jest z właściwości poniżej tabura. Podczas usubtelnienia masachu do bhiny gimel wznosi się malchut, która ma odniesienie do rosz, w hotem – tiferet w rosz parcufa. Wtedy staje się hotem podobny do pe, co w rosz, skąd opuszcza się i rozprzestrzenia się światło z góry w dół wewnątrz guf, do bhiny gimel należącej do guf, i która określa się teraz jako poziom malchut odnośnie malchut de-rosz, i nazywa się tabur. Tak samo i wtedy, kiedy odbyło się usubtelnienie do bhiny bet, określa się bhina bet, która jest w guf, jako tabur. I tak dalej.

Dlatego or hozer, które opuszcza się od świecenia ziwuga bhiny gimel z guf do bhiny dalet należącej do guf, określa się, że ono przychodzi spod tabura. W ten sposób zostało wyjaśnione, że or hozer przedstawia sobą właściwość odwrotnej strony – „ahoraim” i miarę ograniczenia – „din”.

Jedenaste or hozer – jest to or hozer, które urodziło się z uderzeń reszimo i opuszczającego się or hozer jedno w drugie. Nazywa się ono nicucot.

38) Jedenasty rodzaj – jest to or hozer, które rodzi się na skutek uderzenia reszimo i opuszczającego się or hozer jedno w drugie. Jak mówi o tym Ari w rozdziale 6, punkt 10. Gdyż reszimo i opuszczające się or hozer są różne ze swojej natury, uderzają jedno w drugie. Na skutek tego powstają iskry – „nicucim” – od opuszczającego się or hozer i wchodzą do wnętrza pustego kli, stojącego poniżej miejsca ziwuga.

Dwunasty rodzaj or hozer – jest to or hozer po zaprzestaniu ziwuga, kiedy ono ciemnieje i gaśnie.

39) Dwunasty rodzaj – jest to to samo or hozer, co i w jedenastym rodzaju, tylko po tym jak ono zgaśnie. Dlatego że po tym jak kończy się świecenie ziwuga od bhiny gimel na przykład, wtedy kończy się również świecenie ziwuga, które było przedłużane stąd wewnątrz bhiny dalet. Dlatego i te iskry, które spadły i przyszły w bhinę dalet, również zgasły. To znaczy, że spadły one w ciemność ze swojego światła. Tak samo odbyło się z resztą iskier – nicucim, które odnoszą się do reszty bhinot.