45 . I uważnie patrząc w poznanie sterowania, które odczuwają ludzie, zobaczymy, że podzielone ono jest na cztery rodzaje. Każdy rodzaj oznacza inny sposób przyjęcia sterowania Stwórcy. W ten sposób istnieją cztery poziomy poznania sterowania Stwórcy. Prawdę mówiąc one są wyłącznie dwa: ukrycie liku i otwarcie liku, jednak podzielone one na cztery, gdyż są:
dwa poziomy w sterowaniu ukrycia liku, i jest to: pojedyncze ukrycie i ukrycie wewnątrz ukrycia;
dwa poziomy w sterowaniu otwarcia liku, i jest to: sterowanie wynagrodzeniem i karą oraz sterowanie wiecznością.
46. Powiedziano (Dwarim, 31:17): „I wybuchnie gniew Mój na niego w tym dniu i pozostawię Ja ich, i ukryję od nich lik Mój, i będzie oddany on na rozerwanie, i spadną na niego wielkie nieszczęścia, i powie on w tym dniu: „Czy nie dlatego, że nie ma Stwórcy mego pośród mnie, zeszły na mnie wszystkie te nieszczęścia?”. A Ja ukryciem ukryję lik Mój w tym dniu za całe zło, które on uczynił, kiedy to obrócił się do innych bogów”.
Patrząc na te słowa ty zobaczysz, że na początku napisane jest: „I wybuchnie gniew Mój…. i ukryję lik Mój” – co oznacza pojedyncze ukrycie, następnie napisano: „spadną na niego wielkie nieszczęścia… A Ja ukryciem ukryję lik Mój” – co oznacza podwójne ukrycie. I trzeba zrozumieć: co oznacza to podwójne ukrycie?
47. Lecz na początku zrozum, co oznacza „lik” Stwórcy, o którym powiedziano: „I ukryję lik Mój”. Zrozumiesz to na przykładzie z człowiekiem: zauważając twarz przyjaciela on od razu pozna go; a widząc przyjaciela od tyłu on nie jest pewny, pozna go czy nie i może zwątpić; możliwe, że jest to ktoś inny, nie jego przyjaciel?
Tak samo z tym, co przed nami: wszyscy znają i odczuwają Stwórcę dobrym, a Dobry zawsze czyni dobro. Dlatego jeśli Stwórca przynosi dobro swoim stworzeniom, które to stworzył obfitą ręką, oznacza to, że Jego lik otwarty Jego stworzeniom, przecież wtedy wszyscy znają Go, ponieważ On czyni jak należy Jego imieniu, co jest wytłumaczone wyżej odnośnie otwartego sterowania.
48. Jednak kiedy to Stwórca czyni ze swoimi stworzeniami odwrotnie do wyżej powiedzianego, czyli kiedy ludzie otrzymują cierpienie i ból w Jego świecie, to jest to określone jako odwrotna strona Stwórcy. Przecież lik Jego, doskonała miara Jego błaga, absolutnie ukryta od nich, a takie zachowanie nie odpowiada Jego imieniu. Jest to podobne do tego, jak człowiek widząc swojego przyjaciela od tyłu może zwątpić myśląc: „Możliwe, że jest to ktoś inny?”.
I o tym powiedziano: „I wybuchnie gniew Mój… i ukryję lik Mój od nich”. Ponieważ podczas gniewu stworzenie ma cierpienie i mękę, wychodzi na to, że Stwórca ukrywa lik swój, który jest doskonałą miarą Jego błaga i wyłącznie odwrotna Jego strona jest otwarta, i wówczas jest niezbędne wzmocnienie wiary w Stwórcę, żeby ustrzec siebie od przestępnego myślenia, ponieważ ciężko rozpoznać Jego z tyłu. I nazywa się to ”pojedyncze ukrycie”.
49. Jednak jeżeli cierpienia i męki maksymalnie wzrastają, i wywołuje to podwójne ukrycie, które to nazywane jest w księgach „ukrycie wewnątrz ukrycia”. A to znaczy, że nawet Jego odwrotna strona jest niewidoczna, czyli ludzie nie wierzą, że Stwórca jest rozgniewany na nich i karze ich, a zrzucają to na przypadek lub przyrodę, doprowadzając siebie do odrzucenia Jego sterowania wynagrodzeniem i karą. I o tym powiedziano: „A Ja ukryciem ukryję lik Mój… kiedy to zwrócił się do innych bogów”. Czyli przychodzą do zaprzeczenia i zwracają się do pokłonienia idolom.
50. Jednak do tej pory, dopóki mówi się wyłącznie o pojedynczym ukryciu, wypowiedź kończy się takimi słowami: „I powie w tym dniu: „Czy nie dlatego, że nie ma Stwórcy mego pośród mnie, mam wszystkie te nieszczęścia?” Innymi słowy, ludzie wierzą jeszcze w sterowanie wynagrodzeniem i karą, i mówią, że cierpienie przychodzi do nich z tego powodu, że oni nie są połączeni ze Stwórcą, jak powiedziano: ”Czy nie dlatego, że nie ma Stwórcy mego pośród mnie, mam wszystkie te nieszczęścia?”. I określone jest to, że oni jeszcze widzą Stwórcę, lecz z Jego odwrotnej strony. Dlatego to jest nazwane „pojedynczym ukryciem”, czyli tylko ukryciem liku.
51. Tym zostały objaśnione dwa poziomy ukrytego sterowania, które odczuwają stworzenia: pojedyncze ukrycie i ukrycie wewnątrz ukrycia.
Pojedyncze ukrycie oznacza wyłącznie ukrycie liku, kiedy to odwrotna strona jest otwarta dla ludzi. Innymi słowy, oni wierzą, że cierpienia stworzył im Stwórca w karze. I ponieważ ciężko im ciągle rozpoznawać Stwórcę z odwrotnej strony, z tego powodu przechodzą oni do naruszenia prawa – ale nawet wtedy nazywani są „nieukończonymi grzesznikami”. Czyli te naruszenia są podobne do wypadków, ponieważ wynikły na skutek wielu cierpień, a w całości ludzie wierzą w wynagrodzenie i karę.
52. A ukrycie wewnątrz ukrycia oznacza, że nawet odwrotna strona Stwórcy została dla nich ukryta, ponieważ oni nie wierzą w wynagrodzenie i karę. I naruszenie, którego oni dokonują, jest określone jako zły zamiar. I nazywani oni są „ukończonymi grzesznikami”, dlatego że powstają twierdząc, że Stwórca w ogóle nie steruje swoimi stworzeniami i zwracają się do pokłonienia idolom, jak powiedziano: „Kiedy obrócił się do innych bogów”.
53. Należy wiedzieć, że cała praca, która prowadzi do wykonania Tory i przykazań drogą wyboru, głównie objawia się w dwóch wyżej wspomnianych stadiach ukrytego sterowania. I powiedziano o tym czasie: „Według cierpienia – opłata”. Ponieważ sterowanie Stwórcy nie jest jawne i nie jest możliwe Go widzieć inaczej jak w ukryciu liku, czyli wyłącznie z Jego odwrotnej strony, za przykładem człowieka, który widzi swojego przyjaciela od tyłu i dlatego jest zdolny zwątpić, myśląc: „Możliwe, że jest to ktoś inny?”. I na tej drodze wybór człowieka zawsze znajduje się w jego rękach – wykonać życzenie Stwórcy lub naruszyć Jego przykazanie.
Przecież cierpienia i ból, które człowiek odczuwa, przynoszą mu wątpliwości w realność sterowania Stwórcy swoimi stworzeniami, czy to w pierwszym stadium – przypadki, lub na drugim stadium – zły zamiar. Tak czy inaczej człowiek przebywa w wielkim cierpieniu i przykłada ogromne wysiłki. I o tym czasie powiedziano: „Wszystko, co potrafisz swoimi siłami uczynić – czyń”, dlatego że nie będzie godny człowiek otwarcia liku, który to oznacza doskonałą miarę błaga Stwórcy, dopóki nie postara się i nie uczyni wszystkiego, co tylko jest w jego siłach. A według cierpienia – opłata.
54. Jednak po tym, jak Stwórca widzi, że człowiek ukończył miarę swoich wysiłków i ukończył wszystko, co jemu należy uczynić siłą swojego wyboru, i wzmocnił się w wierze w Stwórcę, wówczas pomaga jemu Stwórca i człowiek staje się godny poznać jawne sterowanie, czyli otwarcie liku. I wówczas staje się godnym doskonałego powrotu, który oznacza, że powraca i łączy się ze Stwórcą całym sercem i całą duszą, jak samo z siebie wynika z jawnego sterowania.
55. Wyżej wspomniane poznanie i powrót, przychodzą do człowieka w dwóch etapach. Pierwszy – absolutne poznanie sterowania wynagrodzeniem i karą. Poza tym, że jasno poznaje wynagrodzenie za każde przykazanie w przyszłym świecie, staje się również godnym poznać cudowne nasłodzenie przy wykonaniu przykazań od razu i w tym świecie. I bez względu na to, że poznaje również cierpienie i karę, które wynikają z każdego naruszenia po śmierci, staje się również godny odczuć gorzki smak każdego naruszenia jeszcze przy życiu. I staje się zrozumiałym, że ten, kto staje się godnym tego jawnego sterowania, jest pewny siebie, że nie zgrzeszy więcej, podobnie jak pewny człowiek tego, że nie będzie odcinać swoich części ciała i nie będzie czynić sobie cierpienia. Jak również jest pewny siebie, że nie pozostawi przykazań, nie wykonując ich natychmiast, jak tylko będzie to w jego siłach, tak samo jak jest pewny tego, że nie pozostawi żadnego nasłodzenia tego świata lub wielkiej wygody, która wpada w jego ręce.
56. I zrozum słowa mędrców: „Co oznacza „powrót”? – Dopóki nie zaświadczy o człowieku Znający tajemnice, że nie powróci więcej do głupoty swojej”. Wydają się dziwne te słowa. Przecież jeżeli tak, to kto wznosi się na niebiosa, żeby usłyszeć świadectwo Stwórcy? I przed kim powinien Stwórca zaświadczyć o tym? Czyżby nie było wystarczające to, że sam Stwórca wie, że człowiek powrócił całym swoim sercem i więcej nie zgrzeszy?
Jednak z tego, co zostało wyjaśnione, jest to bardzo proste. Przecież człowiek rzeczywiście nie może być absolutnie pewny, że więcej nie zgrzeszy, dopóki nie stanie się godnym poznania sterowania wynagrodzeniem i karą, czyli otwarcia liku. A otwarcie liku – to jest to, co z punktu widzenia zbawienia Stwórcy jest nazywane „ ś wiadectwem”; przecież właśnie dokonywane przez Stwórcę zbawienie, które doprowadza człowieka do poznania wynagrodzenia i kary, zapewnia go, że więcej nie zgrzeszy.
W ten sposób zostaje wyjaśnione, że Stwórca świadczy o człowieku. I o tym powiedziano: „Co to znaczy powrót?” Innymi słowy, kiedy człowiek będzie pewny, że stał się godnym doskonałego powrotu? Dlatego dali mu jasny znak: kiedy to zaświadczy o nim Znający tajemnice, że nie powróci więcej do głupoty swojej. Czyli wówczas, kiedy stanie się godny otwarcia liku, i wtedy zbawienie człowieka poprzez samego Stwórcę świadczy o nim, że nie powróci więcej do głupoty swojej.
57. Ten wyżej opisany powrót nazywa się „powrót z lęku”, dlatego że chociaż człowiek powraca do Stwórcy całym swoim sercem i duszą do tego poziomu, że świadczy o nim Znający tajemnice, że nie powróci więcej do głupoty swojej – razem z tym cała ta pewność, że nie zgrzeszy więcej, uwarunkowana jest jego poznaniem i odczuciem kary i ciężkich cierpień, które wynikają z naruszenia. I dlatego człowiek jest pewny siebie, że nie zgrzeszy, tak jak pewny tego, że nie uczyni sobie ciężkich cierpień.
W końcu powrót i pewność są wywołane wyłącznie lękiem przed karą, która wynika z naruszenia. Wychodzi na to, że powrót jest uwarunkowany wyłącznie lękiem przed karą. I dlatego nazywa się „powrót z lęku”.
58. Stąd są zrozumiałe słowa mędrców: „Dokonujący powrotu z lęku staje się godny tego, że złe zamiary stają się dla niego tylko przypadkami”. I należy zrozumieć – jak to się odbywa? Z wytłumaczonego wyżej (p.52) dobrze zrozumiesz, że złe zamiary, których dokonuje człowiek, wychodzą z otrzymania sterowania podwójnym ukryciem, czyli ukryciem wewnątrz ukrycia. To oznacza, że człowiek nie wierzy w sterowanie wynagrodzeniem i karą. W tym samym czasie cierpienia pojedynczego ukrycia oznaczają, że człowiek wierzy w sterowanie wynagrodzeniem i karą, lecz z powodu wielu cierpień dochodzi czasami do przestępnego myślenia, dlatego że chociaż i wierzy, że cierpienia przyszły do niego w karze, razem z tym podobny on jest do tego, kto patrząc na swojego przyjaciela od tyłu jest zdolny zwątpić i pomyśleć: „Możliwe, że jest to ktoś inny?”. I grzeszenia te – są przypadkami, ponieważ ogólnie człowiek wierzy w sterowanie wynagrodzeniem i karą.
59. I dlatego, po tym jak człowiek stanie się godny powrotu z lęku, sens którego jest w dokładnym poznaniu sterowania wynagrodzeniem i karą do tego stopnia, że staje się pewny, że nie zgrzeszy – naprawia się dla niego całkowite stadium ukrycia wewnątrz ukrycia. Przecież teraz on widzi, że istnieje sterowanie wynagrodzeniem i karą. I jest dla niego jasne, że wszystkie cierpienia, których to on kiedykolwiek doświadczał, były zesłane jemu jako kara sterowana od Stwórcy za dokonane grzechy. I zostało jemu otwarte również, że wtedy on ciężko się mylił. Dlatego eliminuje wszystkie złe myśli z korzeniami.
Jednak nie całkowicie, a tak, że stają się one dla niego jako przypadki. Czyli podobne naruszeniom, których dokonał w stadium pojedynczego ukrycia, kiedy to mylił się z powodu mętności rozsądku, wywołanego wielką ilością cierpienia, pozbawiającego człowieka rozsądku. I to jest uważane wyłącznie za przypadki.
60. Jednak pojedynczego ukrycia, w którym on przebywał dotychczas, człowiek tym powrotem w zasadzie nie naprawił. Jego naprawienie jest realne wyłącznie od tego momentu, kiedy staje się godnym otwarcia liku, i dalej. W przeszłości, kiedy nie był jeszcze godny powrotu, ukrycie liku i wszystkie przypadki pozostały dla niego takimi, jakimi były, bez jakiegokolwiek naprawienia i zmiany. Przecież i wówczas on również wierzył, że wszystkie cierpienia przyszły do niego w karze. Jak napisano: „I powie w ten dzień: „Czy nie dlatego, że nie ma Stwórcy mego pośród mnie, przychodzą do mnie wszystkie te cierpienia?”.
61. I dlatego, póki co, nie jest nazywany całkowitym sprawiedliwym. Jeżeli człowiek stanie się godny otwarcia liku, który oznacza doskonałą miarę błaga Stwórcy, zgodnie z Jego imieniem – to właśnie on nazywa się „sprawiedliwym” (p.55), ponieważ wybroni sterowanie Stwórcy tak, jakie ono jest w rzeczywistości i wyzna, że Stwórca postępuje ze swoimi stworzeniami z absolutnym dobrem i doskonałością, czyniąc dobro złym i dobrym.
Dlatego stając się godnym otwarcia liku, człowiek, od tego momentu i dalej, staje się godnym nazywać się „sprawiedliwym”. Jednak ponieważ naprawił nie wszystko w całości, a wyłącznie stadium ukrycia wewnątrz ukrycia, czyli stadium pojedynczego ukrycia jeszcze nie naprawił, i naprawienie jest ważne wyłącznie od tego momentu i dalej – wychodzi na to, że jeszcze nie jest godny powrotu i póki co nie jest godny jeszcze nazywać się „sprawiedliwym”. Przecież w tym wypadku pozostaje dla niego ukrycie liku takie, jakie było. I dlatego człowiek nazywa się „nieukończonym sprawiedliwym”, inaczej mówiąc, niezbędnym jeszcze jest naprawić jego przeszłość.
62. Jak również nazywa się „ ś rednim”, ponieważ stał się godnym tak czy inaczej powrotu z lęku, dzięki doskonałej znajomości Tory i dobrymi działaniami stał się przydatny do tego, żeby być godnym powrotu również i z miłości. I wówczas staje się godnym poziomu „całkowitego sprawiedliwego”. W ten sposób, wychodzi na to teraz, że on jest pośrodku lęku i miłości, i dlatego nazywa się średnim. W odróżnieniu od tego, wcześniej on nie był całkowicie przydatny choćby dlatego, żeby przygotować siebie do powrotu z miłości.
63. Tym samym został wyjaśniony pierwszy poziom poznania otwarcia liku, czyli poznania i odczucia sterowania wynagrodzeniem i karą, kiedy to zaświadczy o człowieku Znający tajemnice, że nie powróci więcej do głupoty swojej. I nazywa się to „powrót z lęku”, kiedy złe uczynki stają się dla niego jak przypadki. I nazywa się człowiek „nieukończonym sprawiedliwym”. Jak również nazywa się średnim.