73. Zostało już wyjaśnione, że na masach awijuta szoresz wychodzi poziom, który nazywa się ibur. I ten poziom jest ze światłem nefesz w kli keter. I od strony trzech linii poziom ten nazywa się poziomem NeH’I. Jednak jest w nim również poziom ruach, który nazywa się HaGa’T, lecz na tym poziomie są nieobecne kelim, i dlatego HaGa’T powinny być obłóczone w kelim NeH’I, i dlatego poziom ten nazywa się trzy w trzech, czyli HaGa’T wewnątrz NeH’I.
74. Wiadomo, że oczyszczenie masacha doprowadza do utraty jego ostatniego poziomu i dlatego wszystkie pięć poziomów umieszczone są jeden pod drugim (Pticha p.40, 41). I jednak nie jest utracony całkowicie ten wyższy poziom, i pozostaje w masachu reszimot de-itlabszut (pamięć o świetle) (p.42). Na przykład przy oczyszczeniu masacha keter de-A’K i wzniesieniu go w pe de-rosz, gdzie włącza się on w odbywające się tam ziwugim, gdzie odnawiają się reszimot tego masacha. A później zgodnie z awijutem, który pozostał w masachu, i który już nie jest większy niż bhina gimel, odbywa się ziwug de-akaa. I to dlatego, że bhina dalet jest utracona, lecz reszimot de-itlabszut bhiny dalet jeszcze pozostaje w masachu. Widzimy z tego, że dwie wyższe właściwości są obecne w masachu, czyniąc go przydatnym dla ziwuga:
1. Jest awijut bhiny gimel odpychający or elion i przyjmujący na siebie ziwug de-akaa, na który powstaje poziom hochma.
2. Itlabszut bhiny dalet. Bez względu na to, że na nią nie może odbyć się ziwug de-akaa, ponieważ ona nie posiada awijut, który mógłby odepchnąć rozprzestrzenienie, jednak łącząc się z awijut bhiny gimel, ona uczestniczy w ziwug de-akaa. Jeżeli reszimo de-itlabszut bhiny dalet włącza awijut bhiny gimel, to na niego wychodzi poziom keter ba kiruw (bliski do keteru). A jeżeli awijut bhiny gimel przeważa i włącza itlabszut bhiny dalet to wychodzi poziom hochma.
I te dwa poziomy są nazywane zahar i nekewa (męski i żeński poziom). Poziom, który wyszedł na bhinę dalet de-itlabszut, w połączeniu z bhiną gimel de-awijut, nazywa się zahar. I poziom, który wyszedł na bhinę gimel de-awijut – nekewa (p.42).
W ten sposób, kiedy oczyścił się masach de-guf parcufa hochma de-A’K i wzniósł się w pe de-rosz, również w nim pozostały dwa reszimot, zahar i nekewa, jak opisano wyżej w parcufie keter, dlatego że reszimo de-itlabszut bhiny gimel zawierające awijut bhiny bet, wyprowadza poziom zbliżony do hochmy (zahar), a awijut bhiny bet, zawierający itlabszut bhiny gimel, wyprowadza poziom biny (nekewa).
W ten sam sposób powstają zahar i nekewa przy oczyszczeniu masacha de-guf parcufa Nekudim. Zahar – jest to poziom zbliżony do biny, a nekewa – poziom Z’A, czyli ziwug w parcufie Nekudim. I tak samo są poziomy zahar i nekewa, które pojawiły się podczas oczyszczenia masacha de-guf parcufa Nekudim. Zahar ma odniesienie do włączenia awijut szoresz masachu w jego bhinę alef de-itlabszut (pierwszy poziom, zbliżony do Z’A), i jest to poziom ruach, czyli HaGa’T. A nekewa ma odniesienie do włączenia itlabszut bhiny alef w awijut bhiny szoresz, który przyjmuje ziwug de-akaa, tworząc poziom światła nefesz (malchut). I są to trzy linie, które nazywane: necach, hod, jesod.
Or Szalom
74. …keter ba kiruw – Wa’K de-keter.
…dlatego że poziom, który wychodzi na bhinę dalet de-itlabszut… nazywa się zahar, dlatego że nie ma na tym poziomie braku, i można uczynić masach, i dlatego nie może przyciągnąć światła.
„…or nefesz… z bhiny trzech linii, nazywa się NeH’I. Kaw jamin nazywa się istotą sfirot. Malchut, która wzniosła się w każdej sfirze, nazywa się kaw smol, i światło, które świeci w oddających kelim nazywa się kaw emcai”.
75. I dlatego określamy na poziomie ibur dwa poziomy, poziom HaGa’T i poziom NeH’I. Gdyż na reszimot bhiny alef de-itlabszut zawierającej awijut de-szoresz wychodzi poziom HaGa’T, tajemne zahar. A na awijut bhiny szoresz wychodzi poziom NeH’I, czyli nekewa. I ponieważ reszimot de-itlabszut nie jest przydatne dla otrzymania ziwug de-akaa bez połączenia z awijutem de- szoresz, więc i poziom HaGa’T nie może samodzielnie istnieć, i zmuszony on obłóczyć się w kelim NeH’I, i dlatego ibur określa się jako HaGa’T razem z NeH’I – trzy w trzech, jest to światło HaGa’T w kelim NeH’I.
76. I po wyjściu tych dwóch poziomów: HaGa’T wewnątrz NeH’I i włączeniem w ziwug w rosz wyższego, odbywa się zarodzenie, czyli określa się jak urodzenie nowego parcufa, który różni się od wyższego, i one (dwa poziomy) opuszczają się, obłaczając się na guf wyższego. Jeżeli jest to parcufim de-Ga’R, więc obłacza się na Ga’R de-guf, czyli poprzednie HaGa’T.
Kiedy są to parcufim Wa’K, to obłaczają się na Wa’K de-guf, czyli na poziom TNeHI’M, od haze i w dół. I wszyscy oni pobierają (jenika) światło z wyższego parcufa. I jenika sprzyja opuszczeniu malchut z mecach w nikwej ejnaim, i wtedy powraca awijut bhiny alef łączący się z malchut, jak to było przed tym w parcufie Nekudim, i wtedy również i poziom HaGa’T nabywa kelim, i nie potrzebuje więcej kelim de-NeH’I. Dlatego określa się, że za pomocą jenika, HaGa’T rozprzestrzeniają się uwalniając się od NeH’I, i parcuf otrzymuje pełny poziom ruach.
Na przykład parcuf Atik de-Acilut. Na początku, masach de-Nekudim, na miarę oczyszczenia, wznosi się w rosz de-Sa’G de-A’K, i przy stracie przez niego ostatniego poziomu awijut, kiedy pozostaje masach awijutu bhiny szoresz, który nazywa się mecach i reszimo de-itlabszut bhiny alef, wtedy wychodzą na niego dwa poziomy HaGa’T i NeH’I (trzy w trzech), gdyż nie ma kelim de-HaGa’T. I wtedy określa się jako nowy poziom, który rodzi się i schodzi na swoje miejsce, czyli od tabura de-A’K i w dół. Jeżeli będzie to parcuf Wa’K, więc obłacza się wyłącznie w Wa’K de-guf, którym jest parcuf Atik. Po czym, za pomocą skarmiania (jenika) z Sa’G de-A’K, on opuszcza masach z mecach w nikwej ejnaim, i wtedy wychodzą kelim dla jego HaGa’T, które rozprzestrzeniają się wewnątrz jego NeH’I.
W ten sposób zostały wyjaśnione dwa ukończone poziomy: ibur i jenika.
77. Teraz zbadamy parcufim mohin. Dlatego że po tym jak parcuf otrzymuje dwa poziomy – ibur i jenika, to wznosi Ma’N do wyższego, tym samym obracając hochmę i binę wyższego panim be panim, i wtedy one wypełniają niższego światłem, i malchut opuszcza się z nikwej ejnaim na swoje miejsce w pe. I wtedy bina i Tu’M, te trzy kelim, które spadły z powodu wzniesienia malchut w binę, wznoszą się do swojego poziomu. I wtedy staje się parcuf pełnym, z pięcioma kelim KaHa’B i Tu’M, i pięcioma światłami NaRaNHa’J, co i nazywa się parcuf mohin, gdyż trzy pierwsze światła: neszama, haja, jechida, nazywane są mohin.
Na przykład, kiedy Atik otrzymuje dwa pełne stany nefesz–ruach, to powraca i wznosi Ma’N w rosz de-SaG, tym samym powraca znajdującą się tam hochmę i binę panim be panim, i dlatego że jest to hochma de-A’K, bina jego nie łączy się z malchut i dlatego Atik, który otrzymał światło parcufa hochma de-A’K, również i on opuszcza malchut od swojej biny, i wtedy trzy kelim jego: bina i Tu’M, wypełniają swój poziom, z którego spadły z powodu wymieszania malchut i biny.
W ten sposób jest w nim już pięć kelim KaHa’B Tu’M, w które może obłóczyć się pięć świateł NaRaNHa’J.
78. I kiedy wychodzą te mohin po raz pierwszy, tworzy się przeciwieństwo pomiędzy prawą a lewą linią (p.29-30), gdyż kaw smol jest nosicielem or hochma, a jamin or hasadim. I z powodu tego przeciwieństwa i uderzenia prawego z lewym, które odbywa się w mohin, mohin te nazywane są ahor (skrajne, odwrotne).
W ten sposób wyjaśnione zostały trzy bhinot: ibur, jenika, mohin de-ahor.
79. Te uderzenia prawego z lewym wpływają na parcuf, zmuszając go wznosić Ma’N do wyższego, gdyż świecenie lewego, czyli świecenie hochmy, przebija i osłabia całą siłę masacha w parcufie (maka we mizoheh) do tego stopnia, że masach powraca w swój poprzedni stan, kiedy wznosił się w rosz wyższego. Czyli kiedy nie pozostawało w nim nic oprócz awijut szoresz i reszimot de-itlabszut alef, kiedy tą jednością mógł umocować się w rosz wyższego. A po tym, jak masach de-guf był włączony w ziwug de-rosz wyższego poziomu, na te awijut i itlabszut, ponownie przyjmuje na siebie ziwug de-akaa or elion na awijut szoresz i itlabszut alef, tym samym odnawia je i ponownie na niego wychodzi trzy w trzech, czyli poziom HaGa’T odnawia się wewnątrz poziomu NeH’I, co i nazywa się ibur (p.75). Stąd wyjaśnia się, że bitusz (uderzenie) smol w jamin, które wyniknęło w mohin, wymusza powrót tego parcufa do wyższego, i otrzymanie ponownie od niego stanu ibur.
80. I po tym jak ponownie otrzymuje stan ibur, ponownie wychodzi z rosz wyższego, obłaczając jego guf, dzięki czemu ponownie karmi się od światła wyższego. To światło jenika opuściło awijut szoresz do poziomu alef, czyli opuściło malchut z poziomu mecach w miejsce nikwej ejnaim. Wtedy na masach wyszedł pierwszy poziom w doskonałości, a więc HaGa’T więcej nie potrzebują kelim NeH’I – i uwalniają się od nich, jak powiedziano w punkcie 76.
W ten sposób parcuf osiągnął poziom jenika, czyli poziom ruach.
81. I po tym jak osiągnął nowy ibur i jenika, ponownie wznosi Ma’N do wyższego, lecz to wzniesienie jest już samodzielne. Dlatego że pozostawia swój szoresz umocowany w binie i Tu’M wyższego (p.67), i dlatego ma możliwość powrócić tam w każdym czasie, kiedy tylko sobie zażyczy, i obrócić znajdujące się tam hochmę i binę panim be panim (p.83), które przekazują jemu światła, opuszczające malchut z nikwej ejnaim na swoje miejsce, i wtedy wznoszą się bina i Tu’M, łącząc się z nim jak przed tym, a on nabywa wszystkie kelim: KaHa’B Tu’M i wszystkie poziom świateł NaRaNHa’J. I dlatego, żeby ponownie nie obudziły się uderzenia smol z jamin, wznosi się z dołu kaw emcai, łącząc prawe z lewym, po to żeby świeciły razem, kiedy hochma – kaw smol, obłacza się w hasadim de-jamin, i hasadim de-jamin włącza się w hochmę de-smol (p.37), i wtedy świecą mohin w całej swojej pełni, i nazywają się wtedy mohin de-panim.
W ten sposób zostało wyjaśnione, jak wzajemnym uderzeniem kaw smol z jamin w mohin de-ahor, powracają i wychodzą trzy poziomy: ibur, jenika i mohin de-panim.
82. Widzimy, że nie może być pełnego parcufa do tej pory, dopóki nie otrzyma ibur, jenika, mohin de-ahor, a następnie ibur, jenika, mohin de-panim. Masach świata Acilut oczyścił się do poziomu awijuta szoresz i dlatego parcufim świata Acilut mogą otrzymać swoje dziesięć sfirot tylko w trzy etapy następujące jeden po drugim, które są nazywane: ibur, jenika, mohin (p.72). Rzecz jasna, że przy wyjściu mohin po raz pierwszy, odbywa się bitusz jamin i smol tak, że smol osłabia całą siłę swojego masacha, i dlatego światła: ibur, jenika i mohin, pozostawiają parcuf. Gdyż przy zlikwidowaniu awijut w masachu, znika ziwug i znikają wszystkie światła, i wtedy powraca parcuf w rosz wyższego, w stanie ibur, ponownie otrzymuje trzy w trzech, a następnie rodzi się i otrzymuje jenika, opuszczające malchut z mecach w nikwej ejnaim, i wychodzą HaGa’T od wewnątrz NeH’I, i ponownie wychodzi poziom ruach. Po czym wznosi swój Ma’N i ponownie otrzymuje neszama, haja, jechida, w których już jest obecny kaw emcai, łączący smol i jamin. I nazywa się to mohin de-panim, i wtedy istnieją i świecą, lecz dopóki nie osiągną tych mohin po raz drugi – nie mogą istnieć.